Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Biegaczowi śnieg w oczy


Po wczorajszym treningu aerokickboxingu przebiegłem jeszcze kilka kilometrów.
Masakra. Śnieg w oczy i lodowate podmuchy wiatru.
Dzisiaj na szczęście nie musiałem jechać do pracy.
Wczoraj wracając od klienta (30km) widziałem 2 samochody po drugiej stronie rowu i jeden rozbity na jezdni.
Pod domem metrowa zaspa.
  • wojnierz

    wojnierz

    15 marca 2013, 11:19

    i jeszcze lodowe bryły pod stopami....ale bieganie się dalej prawda :)