Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
a słońca brak


  Śniadanie:jedna kromka białego chleba z masłem roślinnym posmarowana serkiem homo truskawkowym.

 Przegryzka: reszta serka homo z łyżeczką sezamu i trzema kostkami gorzkiej czekolady.

 Obiad: ogórkowa z makaronem, surówka z pekińskiej, buraczków z kiszenia, marchewki, ogórka kiszonego, papryki czerwonej, słonecznika polana sosem vinegret (z torebki)

Pół godziny przed obiadem ocet jabłkowy z wodą.

Podwieczorek:kiwi

Pół godziny przed kolacją będzie pół szklanki barszczu z kiszonych buraków(właściwie to kiszony wywar z buraków).

 Kolacja: dwie kromki białego chleba z jajkiem z musztardą lub chrzanem.

 Byłam dziś po obiedzie na szybkim dwugodzinnym spacerze. W tym czasie wyrastał chlebek. Myślałam ,że przeleje się z keksówek. Na szczęście tylko wyrósł i opadł. Mam nadzieję,że nadrobi w piecyku. Trochę się podniósł . Już zaczyna pachnieć.

Pod wieczór pochodzę jeszcze na steperze i poćwiczę brzuch.