Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy wpis, motywacja / 1 dzień


Hejka kochani :D 
Może zacznę od kilku słów o sobie.
Jestem studentką fizjoterapii, uczę się także w szkole masażu i na co dzień udzielam się charytatywnie. Uwielbiam być w biegu, zwiedzać, odwiedzać znajomych, oglądać seriale i czytać książki. Mam 21 lat i ważę ponad 100 kg. Kiedyś myślałam, że nigdy nie doprowadzę się do takiego stanu, a tu bam i są 3 cyfry na wadze. Muszę schudnąć, bo psychicznie jestem dobita tym co widzę w lustrze. Nie akceptuję swojego ciała, mam wszędzie rozstępy, celulit i nadmiar tłuszczu. Czas najwyższy coś z tym zrobić.
Dokładnie jakieś 15 minut temu podjęłam decyzję o zmianie swojego życia. Czy mi się uda? Zrobię wszystko, aby się udało i mam nadzieję, że nawet jak upadnę to wstanę.

Chciałabym się trzymać kilku zasad:
1) 2 litry wody dziennie
2) codziennie minimum 7500 kroków
3) wyeliminować zbędne kalorie (typu: cukier, soki, przekąski)
4) 1x w tyg coś słodkiego
5) zacząć ćwiczyć

Niestety nie dam rady ustawić sobie diety z odpowiednią ilością białka, węgli i tłuszczu gdyż w poniedziałek wyjeżdżam na turnus z niepełnosprawnym bratem. Potem moje wakacje w Bułgarii (na których chciałabym się czuć lżej) i kolejny turnus. Więc będę jadła co dadzą, pilnowała słodyczy i chcę zacząć biegać.

Jeśli macie jakieś rady od czego zacząć, na czym się skupić, czego unikać z chęcią je przyjmę.
Buziaki kochani, dużo motywacji <3

  • PrzesuwaczPixeli

    PrzesuwaczPixeli

    6 sierpnia 2018, 19:10

    I jak postępy? Dzięsięć kilo mniej? ;]

  • Healthyone

    Healthyone

    30 lipca 2018, 11:08

    Powodzenia :)

  • PrzesuwaczPixeli

    PrzesuwaczPixeli

    29 lipca 2018, 19:38

    Skoro już jesteś w biegu, to znaczy, że biegasz, czyż nie? ;>

    • Gosia_2301

      Gosia_2301

      29 lipca 2018, 21:04

      Hehehe niekoniecznie xD Ale i na bieganie przyjdzie kolej xd

    • PrzesuwaczPixeli

      PrzesuwaczPixeli

      29 lipca 2018, 21:07

      Mnie na starość już się coraz gorzej biega... zaczynam się na rower przesiadać ;) Przynajmniej docieram w nowe i ciekawsze miejsca aniżeli las czy Pogoria ;P

  • 106days

    106days

    29 lipca 2018, 09:28

    Wszystko przed Tobą. Co prawda to dluuuuuga droga, sama waze podobnie, ale warto sie postarac dla samej siebie, zeby w koncu patrzec w lustro z dumą :) zacznij od tych postanowien, ktore masz. Staraj sie aktywnie spedzac czas, nie jesc z nudow, ze smutku, z przyzwyczajenia.... i waga zacznie spadac :) powodzenia !!

    • Gosia_2301

      Gosia_2301

      29 lipca 2018, 12:01

      Dzięki Ci bardzo za rady

  • gryfnaa

    gryfnaa

    28 lipca 2018, 21:47

    Cześć, cześć ! racja mi jak stuknęła 100kg to też myślałam, " o jezuu jak mogłam doprowadzić się do takiego stanu" i co... nie podjełam wtedy tak dobrej decyzji jak Ty! życze Ci powodzenia i nie poddawaj się !

    • Gosia_2301

      Gosia_2301

      28 lipca 2018, 22:42

      Jak cudownie czuć wsparcie. Dziękuję Ci bardzo kochana. Strasznie się boje ale muszę spróbować !

  • Pami8976

    Pami8976

    28 lipca 2018, 16:42

    Musisz nastawić się na długą drogę. Nie przytyłaś w dzień i w dzień nie schudniesz. Tylko od Ciebie zależy jak przejdziesz tę drogę. Nie musisz jeść niewiadomo czego żeby schudnąć. Możesz po prostu ograniczyć jedzenie, więcej się ruszać i będzie ok. Powodzonka:)

    • Gosia_2301

      Gosia_2301

      28 lipca 2018, 20:41

      Dziękuję bardzo

  • tequile

    tequile

    28 lipca 2018, 16:35

    Życzę Ci wytamwalosvi i powodzenia,

    • Gosia_2301

      Gosia_2301

      28 lipca 2018, 20:41

      Dziękuję Ci bardzo

  • dolce_far_niente

    dolce_far_niente

    28 lipca 2018, 15:18

    Nie trzeba stosować aż tak ''wyliczonej'' diety, aby schudnąć, także spokojnie ;D Spodobał mi się taki cytat kiedyś „Gdy dziecko uczy się chodzić i upada setki razy nigdy nie myśli: A może to nie dla mnie? Rzucam naukę chodzenia!” Więc przede wszystkim nastaw się, że nie od razu Rzym zbudowano. Początki zawsze są najcięższe. Jeżeli zjesz coś słodkiego np 2 razy w tygodniu, czy wypijesz szklankę soku, to świat się nie zawali. Czasem jest tak, że jak coś nie idzie po naszej myśli to zamiast to naprawić, to mówimy ''nie tym razem, zacznę jeszcze raz od np poniedziałku''. Czasem też jest tak, że jak się człowiek mega ogranicza na siłę, to potem się rzuca na to jedzenie i wiele razy takie rzeczy tutaj czytałam. Więc przede wszystkim działać z głową, traktować to jako ''nowy styl życia bo chcę'' a nie ''odchudzanie i dieta bo muszę''. Nie wiem czy rozumiesz co mam na myśli ;P W każdym razie powodzenia i z czasem będzie coraz lepiej, coraz łatwiej a kilogramy będą sobie fajnie lecieć w dół ;D

    • Gosia_2301

      Gosia_2301

      28 lipca 2018, 15:35

      Tak rozumiem kurcze masz rację muszę wrzucić na luz. Jestem w gorącej wodzie kąpana i najlepiej wszystko perfekcyjnie i na już. Dzięki wielkie

  • nephix

    nephix

    28 lipca 2018, 14:19

    Powodzenia i wytrwałości w postanowieniach :) Młodziutka jesteś to na pewno raz dwa waga zacznie lecieć w dół, trzymam kciuki.

    • Gosia_2301

      Gosia_2301

      28 lipca 2018, 14:24

      Mam nadzieję, na razie się tak nie nastawiam. Chyba wolę nastawić się, że będzie trudno, niż niepotrzebnie się rozczarować :D Przyda sie wytrwałość, pozdrawiam cieplutko :D