Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 55 i 56


Witajcie!
Wczoraj i dziś nie było idealnie ale waga mi spadła na szczęście 65,4 więc się cieszę ! Wczoraj był dzień treningu ale kompletnie nie miałam czasu więc dziś to nadrobiłam. Wczoraj po tym jak podskoczyła waga to starałam się być grzeczna i w miarę się udało rano waga za to mnie nagrodziła! dziś sprzątanie zakupy nie mam czasu jeść gdybym nie ćwiczyła o 7 rano to i bym pewnie nie poćwiczyła ale się udało! święta wcale mnie nie cieszą ale to szczegół....
Ogólnie to nie lubię świąt żadnych człowiek się tylko napracuje nadenerwuje żeby potem się dowiedzieć że nie było warto
Zjadłam wczoraj:
warzywa z patelni 450 g
konserwa śledz w pomidorach 175 g 1,5 kromki 
jabłko, pół puszki fasoli czerwonej konserwowej 2 plastry wędliny 
1 placek z jabłkami, białko z połowy jabłka 

Zjadłam dzisiaj:
konserwa śledz w pomidorach 175 g 2 kromki razowego chleba, banan
3 jajka sadzone pół puszki fasolo czerwonej konserwowej
jabłko i coś na kolację nie wiem co jutro dopiszę