Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15869
Komentarzy: 179
Założony: 5 lutego 2013
Ostatni wpis: 21 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Goska19861

kobieta, 38 lat, Białystok

158 cm, 69.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

21 stycznia 2016 , Komentarze (2)

witajcie

Dziś dieta ok  jeden grzeszek na sumieniu 3 kruche ciasteczka z marmolada...... Ale i tak jestem zadowolona z siebie nie ćwiczyłam dziś bo mam straszne zakwasy wszędzie nogi brzuch nawet ramiona bolą. Masakra jednym słowem. Jutro już jednak bnie odpuszczę nawet jak będzie bolało dalej. 

A wy ćwiczycie z zakwasami? 

20 stycznia 2016 , Komentarze (2)

witajcie 

Postanowiłam tak sobie ze nie będę robić wpisu dopóki nie będę miała czym się pochwalić.  Więc w końcu udało mi się ruszyć du...e i ćwiczyłam wczoraj z J. Michaels 45 minutowy trening Cardio z którego dałam radę pół godziny i słabo mi się zrobiło wiec odpuscilam a dziś znalazłam na YouTube podobny pół godziny i zrobiłam go. Dieta w miarę ale ok 2000 kcl przypominam że nadal karmię piersią. A i dziś zrobiłam se ponad godzinny intensywny spacer. 

Oby tak dalej..... 

6 stycznia 2016 , Komentarze (1)

witajcie 

Nie pisałam bo dietę zawiesiłam cały listopad prawie i pół grudnia dziewczynki chorowały zaliczyłam tez szpital z tą młodsza zapalenie płuc tak jak u 80%dzieci na oddziale.... Masakra!!!  starsza zapalenie oskrzeli miała. Na pierwszy dzień świąt robiłam chrzciny zuzki w domu impreza dużo planowania i stania przy garach. Dopiero teraz jakoś juz doszłam do siebie po świątecznym obrzarstwie i czas wrócić na dobre tory. Czyli do diety na wagę boję się nawet stawać pewnie jest juz mnie z 73 kg!!!!  No i trzeba się znowu brać do roboty.  Trzymajcie kciuki tak jak ja za was 

12 listopada 2015 , Komentarze (2)

Tak  jak w tytule dziś nie podjadam zero słodyczy na śniadanie kawka kanapki z razowcem  a potem owsianka i dużo postaram się pić np zielona herbatkę.... 

12 listopada 2015 , Komentarze (3)

witajcie chudzinki!

U mnie znowu pada deszcz zaraz już 9 rano a ja se leże w łóżku a mój słodki dzidziuś ze mną starsza córka zaraz wstanie pewnie i do nas dołączy jak ja lubię te nasze leniwe poranki a jak mężu jest to już pełnią szczęścia..... 

Wczoraj zjadłam o dużo za dużo tak niestety musze to przyznać. Nie wiem na co ją czekam do sylwestra mało czasu a mój mąż na bal jakiś chce iść po raz.pierwszy a ja najgrubsza z naszej paczki będę.... 

Czas już się ogarnąć w końcu i skończyć z podjadaniem! Pije tez za mało wody jest tak zimno ze sama mi nie idzie a herbat nie lubię jedynie kawę no i kawę zbożowa z mlekiem ale to kalorie lecą od tego. 

Na szczęście już mi grypa przechodzi pomału dzieciom też tylko malutka ciągle taka nie wyraźna kataru nie ma tylko taki brzydki kaszel w nocy w dzień to tak tylko czasami zakaszla inhaluje daje Wit c i stropem i czekam... 

9 listopada 2015 , Komentarze (4)

witajcie

Tak właśnie jak w tytule jest ostatni tydzień z dietą marnie mi idzie jestem chora na grypę dzieciaki też czuje się fatalnie..... 

3 listopada 2015 , Komentarze (6)

witajcie 

Ważyłam się dziś przy okazji wizyty z córką u lekarza. Ostatnio ważyłam się 21. 10 od tamtej pory minęło prawie dwa tygodnie A ja schudłam kilogram to strasznie marny rezultat. Zjadłam dziś nie tak dużo w sumie wczoraj też brak mi regularność bo jakąś jestem zalatana nad sprawami różnymi i nie mam na nic czasu nie mogę jakoś się ogarnąć... 

Córka moja starsza ma już 2 i pół tygodnia katar wozilam ja dzisiaj do lekarza dala leki od alergii bo nic innego się nie dzieje mam nadzieję że jej się polepszy. W takim tempie pół kilo na tydzień to do lata na diecie będę musiała być!  Dla mnie to strasznie długo! Dlatego trzeba zmniejszyć ilość kalorii albo zacząć ćwiczyć...... 

29 października 2015 , Komentarze (1)

MAŁŻONEK MNIE TAK WKURWIŁ ŻE ZJADŁAM O DUŻO ZA DUŻO! GDZIEŚ O 1000 KCL ! BYŁAM ZŁA NA NIEGO A POTEM TO JUŻ NA SIEBIE !

TRUDNO TRZEBA ŻYĆ DALEJ .....

WALCZYĆ O LEPSZĄ SIEBIE ....

DZIŚ NA ŚNIADANKO OWSIANKA  I KAWKA A POTEM TO ZOBACZYMY

27 października 2015 , Komentarze (1)

witajcie chudzinki 

W niedzielę zjadło mi się pizzy wieczorem przyznaję były też 4kostki ptasiej mleczka świadomie i bez wyrzutów sumienia 200 kcl śniadanie skromne obiadek u teściowej wiadomo rosół schabowy ziemniak ale trudno. Warto było bo w końcu stosunki między mną a moim mężem się ocieplily z bo ostatnio między nami marnie było nawet mnie na spacer we dwoje zaprosił gdzie zawsze trzeba było go na siłę namawiać. Chodziliśmy też z dziewczynkami fajnie było a wieczorem na zakupy sam zaproponował żebyśmy jechali to już w sumie mnie zaskoczyło do dzieci siostrę zatrudniłam..... No nie wiem może będzie lepiej trochę bo ostatnio to mnie wkurzał mężu ostro!

Poniedziałek miałam super humorek jedzeniowo dałam radę obiad obfity ale na kolacje juz tylko jabłko mleczka dla.dzidziusia mam dużo jest wtorkowy poranek i mogła bym teraz poćwiczyć ale tak mi się nie chce.!  Przyznaje jednak to moje lenistwo a nie brak czasu szukam wymówek ciągle zwalam winę na dzieci itd. Wczoraj mężu wrócił wcześniej prosiłam żeby zajął się dzieciakami bo chcę poćwiczyć to nie chciałem .... 

25 października 2015 , Komentarze (1)


Wczorajszy dzień pod względem diety był w miarę udany wieczorem jednak skusilam się na dwie dodatkowe kanapki z wedlina. Zjadłam wczoraj :

2 duże kawałki ryby na parze robionej  pół torebki kaszy jeczmiennej  surówka z kiszonej kapusty kawa z mlekiem kostka czekolady 

Jabłko talerz płatków cini mimis z mlekiem 2%

3 klopsy z warzywami z patelni i z makaronem

1 klopsy z warzywami z patelni i 2kanapki z wedlina śliwka jabłko 

Zobaczymy czy.dziś nie zjem za dużo. Oby nie dużo za dużo. 

Wy też grzeczne bądźcie! Pozdrawiam.