Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 6.


No więc wczoraj wzięłam się w garść, dietę trzymałam. Wylałam z siebie siódme poty na stepperze i zaliczyłam porządną dawkę strechingu.
Dzisiaj też stepper i streching :)

Śniadanie: owsianka z masłem orzechowym i bananem
Lunch: dwa plastry szynki z indyka, oliwki, fasola czerwona, moc warzyw (pomidor, papryka, ogórek), jogurt naturalny z czosnkiem i koperkiem, młode ziemniaki
Podwieczorek: Activia
Kolacja: 3 jajka na twardo, pomidor, tost pszenny

Standardowo dużo wody z cytryną i lodem.

Muszę kupić baterie do wagi, bo zdechła. Nawet nie mogę się zważyć kontrolnie...
  • Granda1989

    Granda1989

    17 czerwca 2012, 13:41

    No właśnie wydaje mi się, że mało. Poza tym zdarza mi się, że mam 1-2 dni przerwy. I staram się pamiętać o jednej rzeczy: lepsze 10 minut aktywności fizycznej i zdrowe jedzenie, niż zero ruchu :)

  • F.e.d.e.r

    F.e.d.e.r

    17 czerwca 2012, 12:48

    Dużo ćwiczysz ;) podziwiam :)