Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
{15.05.13} transkrypcja i translacja - mózgu
degeneracja :)


Dziś cały dzień spędzony z miłością mojego życia, którą już nie raz miałyście okazje poznać - BIOLOGIĄ. Ha. Ha. No tak mi się nie chce, że nie daje rady. Nie wiedziałam już co mam czytać. Tu genetyka, tam jakieś wodniczki tętniące. Żeby nie zwariować to robiłam sobie często przerwy, ale chyba nie pomogło :C. Ta piękna pogoda za oknem zachęca do jakiegoś wyjścia na rower spacer, czy cokolwiek, a tu się uczyć trzeba.

Już nawet mamę męczyłam opowieściami o cyklu Krebsa i Calvina, ale uciekła :C.

Mickiewicz i Dostojewski na razie nie ruszeni. Z tymi panami porandkuję chyba dopiero w weekend. Mam nadzieję, że mi załatwią zaliczenie prezentacji :D.

Za to z jedzeniem i ćwiczeniami całkiem przyzwoicie. Dosyć dobrze sprawdza się u mnie stepper. Dziś wystukałam 450 kcal i jeszcze rozciąganie, jak zwykle.

Wytrwale się też peelinguję i balsamuję. Cellulit chyba powoli zaczyna się poddawać. Nie obraziłabym się, gdyby już całkiem skapitulował :).

I sobie zjadłam truskawki. Na śniadanie dodałam do owsianki, a na kolację do serka wiejskiego. Tego mi brakowało. Już nie mogę się doczekać na pełnię sezonu i te wszystkie pyszne smoothie, galaretki, jogurty, fondue. Ach! Wszystko z truskawkami :).

Chętnie bym też poszła na jakieś zakupy. Ale oczywiście nie mam kasy. Rodzicom nawet nie przypominam, bo lada dzień muszą wywalić kilka stów na mój nieszczęsny samochód :C. No po prostu pracę muszę znaleźć. Jak? Gdzie? Kiedy? Te pytania chyba jeszcze długo będą mnie nurtować. Jakiś czas temu byłam w pośrednictwie i pytałam o oferty zagraniczne. Nic z tego.

Dobra, starczy tego. Teraz kilka apetycznych obrazków :)





Ciepłego i letniego wieczoru Wam życzę :)!
  • Tanuki87

    Tanuki87

    17 maja 2013, 10:38

    Oj ile to już lat minęło od mojej matury z biologi ho ho ho :D Szacun, za to że przy tym maturalnym stresie trzymasz się diety i ćwiczeń :)

  • rynkaa

    rynkaa

    17 maja 2013, 00:16

    kiedy matura z biologii? :) a obrazki mega apetyczne!

  • dola123

    dola123

    16 maja 2013, 20:19

    No już nawet dziś nauczyciel stwierdził, że najlepiej się myśli od 9-13, a ja 7:30 do 15 ;((( Ja za rok już jako pełnoletnia planuję wyjazd nad morze do pracy ;p Za rok zapraszam ze mną ;D

  • olga.olga

    olga.olga

    16 maja 2013, 09:13

    dasz radę, nie przejmuj się :)

  • rroja

    rroja

    16 maja 2013, 01:28

    mój kumpel też zdaje biologię i wyczuwam u niego zrytą banię. więc życzę Ci powodzenia! :D

  • ruda.maruda

    ruda.maruda

    15 maja 2013, 23:58

    u mnie też biologia choć sił już brak. i nie wiem co powtarzać, bo materiału jest hu, hu i jeszcze trochę. Ale przecież damy radę, prawda? :-)

  • arcenciel

    arcenciel

    15 maja 2013, 23:00

    Ja wlazłam na jakieś stronki z nianiami, znalazłam kilka fajnych ofert i muszę przysiąść w weekend i powysyłać CV. Jedna oferta to włoska rodzina, która spędza wakacje w St. Tropez, marzenie! *__*

  • Fitella89

    Fitella89

    15 maja 2013, 22:57

    Ohh jak ja nie lubilam biologii.. Po prostu jej nie rozumiał am.

  • wermik

    wermik

    15 maja 2013, 22:23

    cykl Krebsa prześladuje chyba wszystkich biologów :D

  • Anowela

    Anowela

    15 maja 2013, 22:21

    ja nie mogłam dzisiaj romansować z biologią bo jutro mam ustny polski :< zawsze jak coś mnie siostra denerwuje to zaczynam czytać coś z bio na głos i od razu ucieka :D

  • arcenciel

    arcenciel

    15 maja 2013, 22:10

    to w pośrednictwie nie chcą Ci pomóc ze znalezieniem pracy za granicą? :o przesrane! a co do Dostojewskiego i Mickiewicza, to myślę, że jeżeli porządnie z nimi poromansujesz to załatwią Ci zaliczenie ! :D

  • arcenciel

    arcenciel

    15 maja 2013, 21:42

    na tej uczelni każdy dzień jest masakryczny ;D chociaż spędzam tam w sumie 3 dni w tygodniu, ale środy mnie wykańczają psychicznie. później przeczytam Twoje wypocinki, bo teraz lecę skończyć ćwiczenia :DD