Ćwiczeń niestety nie było.
Woda znowu nie bardzo.... po tej przerwie to z nią mam największy problem..
Śniadanie; musli z mlekiem
Obiadek; brokuły z dietetycznymi pulpetami/ mięso+otręby żytnie+jajka+posiekany koperek i pietruszka+czosnek+sól i pieprz+troszkę mąki pełnoziarnistej/ ....i do tego sałatka/sałata lodowa+pomidor+cebula polane sosem jogurtowym z przyprawami/ PYCHA!!!
Podwieczorek; jogurt
Kolacja ;kanapki na żytnim.
A dziś spokojnej niedzieli Wam zyczę:)
ewkunia
1 maja 2011, 14:04Ach... już się stęskniłam za tymi Twoimi pięknymi potrawami...
IMeggI
1 maja 2011, 13:58Mniam! Jak smakowicie wygląda ten Twój obiadek! Powodzenia i trzymam kciuki! :)
ilona761976
1 maja 2011, 13:46widzę, że u mnie byłaś niedawno hihihihi...pozdrawiam ;-))