Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sezon rowerowy otwarty:)


ZA WTOREK

No w końcu :))) pogoda piękna była więc mogłam pojeździć trochę na rowerze... nie ma to jak jazda na świeżym powietrzu:).  Dostałam fajny rowerek używany niewiele , ale troche stał w garażu i trzeba go nasmarować. Mam zamiar zrobić z niego cacko:))) . Pokaże Wam kiedyś. W końcu nie będę musiala brać roweru syna.:)

Dostalam na imieniny piekarnik halogenowy. Super sprawa! Z mięska tłuszcz sie wytapia i smak wspaniały. Czas pieczenia krótki. Jestem bardzo zadowolona. 


WODA ----za mało 
JEDZENIE----średnio
ĆWICZENIA----30km rowerek

Miłego dnia :)
  • darkviola

    darkviola

    4 kwietnia 2012, 22:59

    tak, "zywy"" rower to jest to, ale teraz to juz powinna byc okazja do jazdy w naturze.Jak wysportowana kobietka na foto! pieknie

  • mundziu

    mundziu

    4 kwietnia 2012, 14:05

    Piekarnik halogenowy ? a co za cudo ? musze poszukać :) rowerek . świeże powietrze - bajka ...