Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek...23 dzień


Zaczął się kolejny tydzień. Od rana latam po chatce i sprzątam, bo po weekendzie jest co sprzątać. Wyczyściłam nawet szybę w kominku, wymiotłam popiół, ułożyłam nowe kawałki drewna, żeby małżonek wieczorem rozpalił a tu niespodzianka, rozpaliło mi się samo pozostawiony od wczoraj kawał osmolonego już drewna rozpalił się od nowa :) .
Jestem jeszcze przed spacerem, bo rano nie pasowało mi trochę, teraz kończę gotować obiad i spacer zaliczę za godzinę. Wieczorem wybieram się na aerobik wodny. 
Wstałam dzisiaj o 5.00. rano i upiekłam małżonkowi do pracy całą blachę osich gniazd. Mówię Wam, pyszności, ale ja nie uszczkęłam z tego ani okruszka.  Dzwonił małżonek z pracy w południe i zameldował, że wszystkie zostały zjedzone. Lubię jak smakuje bliskim moja kuchnia i wypieki.  
  • grazynka45

    grazynka45

    31 stycznia 2011, 22:09

    Melduję się Grażynko,już jestem i teraz będę bywała często bo wczoraj dostałam na własność laptorka(jest cały mój i tylko mój) nie muszę czekać aż synuś mnie dopuści do swojego kompa hihi}}}} A co to za słodkie pyszności proszę o przepis}}} Pozdrawiam Grażyna}}}}

  • sigma70

    sigma70

    31 stycznia 2011, 18:25

    Zaintrygowały mnie te osie gniazda, więc spędziłam chwile na poszukiwaniu przepisu - znalazłam, wygladają apetycznie. Ja robie podobne, ale daje masę makową - tez bardzo smaczne, jednak raczej nie dla osób na diecie:)

  • wiosna1956

    wiosna1956

    31 stycznia 2011, 14:42

    co to jest te gniazda , proszę daj przepis .....