Oj, nie idę jednak jeszcze spać.
Mojej M zebrało się na pogaduchy i mnie rozbudziła.
Powiedziała, że też chce schudnąć i, że może odchudzać się razem ze mną;] nawet zaproponowała, że będzie wstawała o 8;p
Już to widzę, zwłaszcza, że od dwóch dni dziewczę się trunkuje;/
Ale ona mówi, ze najlepiej zacząć dietę w dzień kacowy;p
heh.
rybka22
21 lipca 2008, 10:44Pomysł wspólnego odchudzania jak najbardziej dobry, zawsze lepsza motywacja, no i wsparcie. A czy dobrym początkiem jest dzień kacowy, chyba dobrym, ja zawsze wtedy tylko na płynach jestem, bo jeść mi sie nie chce więc coś w tym jest :-) Buziaki
channahka
21 lipca 2008, 09:40Czemu, więc nie spróbować? Zawsze dodatkowa motywacja.