Wielka Groteska. Buuuu... powyciągałam wszystko z szafi. jak ja wyglądam w tym;/ W dodtaku dostaje jakiejś obsesji na pewien temat, o którym boję się mówić...;/
Nie chcę tak żyć;/
muszę coś/ się zmienić... buuuu....
Wielka Groteska. Buuuu... powyciągałam wszystko z szafi. jak ja wyglądam w tym;/ W dodtaku dostaje jakiejś obsesji na pewien temat, o którym boję się mówić...;/
Nie chcę tak żyć;/
muszę coś/ się zmienić... buuuu....
olimpia20111
6 sierpnia 2008, 10:24Dopiero przeczytałam twój wpis na forum dotyczacy mojego pytania jakie zyczenia składac pod kosciołem :)...hehe....no ja sie strasznie denerwuje zeby wszytsko dobrze wypadło na tym slubie, bo moja siostra sie strasznie przejmuje ze mojej rodzinie (jesli mozna to tak nazwać:/) od strony ojca sie nie spodoba...staje na głowie zeby wszytsko bylo ok, a ja bym chciala zeby to byl dla niej najszczesliwszy dzien w zyciu i przedewzystkim beztroski. dlatego chciałabym te zyczenia wyjatkowe, i w ogole zeby wszytsko bylo wyjatkowe :)...Druhną nie jestem :) Nie chciałam :) Strasznie chciała byc druhna siostra Pana młodego a mi to bylo na reke :) Powiedziałam siostrze ze na slubie, to chce sie bawic i radować! a nie latac za goscmi czy wszytsko w porzadku itd .:) ale i tak bede siedziała zaraz obok niej :)..a strupki...hmmm...nie mogłam sie oprzec i pozrywałam :P....troche sladów jest, ale nie jest tragicznie :) do pojutrza bedzie w ogole mało widac :)buziaczki i wytrwałości w dietce:) Pozdrawiam
zbikowa23
5 sierpnia 2008, 19:44kochana mam tak samo dołuja mnie takie rzeczy o ktorych szkoda pisac. takze rozumiem cie. wiesz ile razy ja proóbowałam sie zmienic i zawsze bez jakiegos szczegolnego efektu... no ale coz probuje dalej . zycze ci duzo siły.
Victoria69
5 sierpnia 2008, 15:37Wiem co czujesz. Miałam to samo...:( na szczęscie nie byłam:) A miałam po prstu paranoje na tym punkcie. Na pewno nie jesteś:)
prosiaczek92
5 sierpnia 2008, 13:30Przesadzasz ! i nie poddawaj sie za nic w świecie !;)
Victoria69
5 sierpnia 2008, 13:17Nie poddawaj się:) a do tego tematu podchodź z dystansem, bo może wcale nie jest tak jak myślisz a zadręczanie się nic nie da
anka51
5 sierpnia 2008, 13:14kazdy ma taki dolek co jakis czas.pozdrawiam i trzymam kciuki pa;-)