No i gitara. Dostałam okresu i powiem szczerze, że na początku widząc w toalecie krew byłam przerażona, zee pękł mi drugi wrzód;/ tymczasoem to naszczęście miesiączka.
Mam nadzieję, że wda z organizmu trochę zejdzie. Póki co leżę i czekam na cud.
Koszmar totalny co ię dzieje z moimi jelitami. Wykręcało je w nocy na wszystkie strony;/
Dziś odbieram suknię. Rychło w czas. Przez ostatnie zawirowania zdrowotne nie miałam kiedy.
W ogóle dziś taki dzień:
-11 kosmetyczka
-13 krawcowa
-14 kuzynka
-17 malowanie fryzjer
Eh. To będzie pierwszy dzień od dawna, który spędze poza domem.
Martini13
31 stycznia 2009, 21:12Udanej zabawy i zdrowia przede wszystkim!!! :)))