-3,4 kg
-13 cm
Wczorajsze szaleństwa dały o sobie znać. Cały kg na plusie. Bo jak się ważyłam w środku tygodnia to na wadzę było już 84,6 a dziś jest 85,7 .... nawet pasek u góry przegoniłam :( Jestem zła na siebie!!!!!!!! Dziś już grzecznie - bardzo!! Dziś już będę trzymać rygor! Ostro!
Co dziś planuję? Właśnie z tym mam problem.. odrzuca mnie trochę od produktów mlecznych.. nie wiem czy mi się już przejadły tzn jogurty, i musli z mlekiem.. muszę na razie coś wymyślić, by zastąpić na jakiś czas te produkty. Choć może czasem w środku dam się namówić.. bo ogólnie to z rana nie mam ochoty na nic takiego. Więc co zjeść na śniadanie??? Pewnie zjem kanapkę.. więc tak - oto wstępny plan:
- kromka z czymś, pewnie z krakowską suchą
- koktajl bananowo - truskawkowy
- ziemniaki z kapustą zasmażaną
- być może upiekę ciasteczka owsiane, bo już mi się skończyły a do tego starta marchewka i jabłko
- sałatka?
No to daję sobie wyzwanie co do sałatki na kolację. Musi wrócić więcej warzyw. Wieczorem na pewno dam sprawozdanie z tego dnia. Może też jakieś fotki. No to chyba tyle na teraz, trzymajcie kciuki!!
marcelka55
3 czerwca 2014, 08:48-3 kg to i tak niezły wynik! Gratuluję!
marusia84
2 czerwca 2014, 18:50Nie waż się za często - to nie jest dobry motywator ;// I tak osiągnęłaś dużo !
schudnedomaja
2 czerwca 2014, 14:08Dziękuję! Tobie również życzę spadków i osiągnięcia upragnionego celu. Damy radę, musimy. Nikt niestety za nas tego nie zrobi. Za to za kilka miesięcy będziemy niezłymi laskami, tylko już nie podjadaj i trzymaj ten swój rygor! :) Miłego dnia!
wmleczko81
2 czerwca 2014, 13:52Czasami upadamy ,ale ważne jest to że się podnosimy i walczymy dalej ,bo warto walczyć o siebie.
grubciaakasia
2 czerwca 2014, 13:59tak jest, walczę o siebie i dla siebie, dobrze ze mi przypomniałaś, bo teraz moja motywacja jest wieksza :)
Zanthia
2 czerwca 2014, 09:28Takich chwilowych wzrostów wagi nie da się uniknąć, najważniejsze, to się nie poddawać i ciągle iść w dobrą stronę :) Powodzenia wzajemnie!
Magduch2014
2 czerwca 2014, 09:00Gratuluje spadkow, niezle wyniki:) ja na sniadania jadam na przemian owsianki lub kanapki:) kanapki mnie na dluzej syca o dziwo:D mi zbrzydly chyba serki wiejskie z nabialu bo jadkam je juz na milion sposobow i pomysly mi sie wyczerpaly;) jak wymyslisz salatke podziel sie;)
angelisia69
2 czerwca 2014, 08:43ja sobie nie wyobrazam dnia bez czegos mlecznego,a jak zjem na sniadanie kanapke to mi pozniej brakuje jakiejs papki mlecznej :P a probowalas placki?Omlety?
grubciaakasia
2 czerwca 2014, 08:48właśnie o tym myślę, ale muszę poszukać jakieś dobre smaczne przepisy i zrobić jakieś zakupy pod tym kątem.