Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
18 dzień diety, 3 tydzień... zakwasy!!!


Ale mam dziś zakwasy po tych wczorajszych niby ćwiczeniach. Rano znowu było nerwowo, ale szkoda pisać.. nie chcę sobie tego przypominać. Postawiłam mimo wszystko na swoim i poszłam na tą siłownię. 

30 min na bieżni i 10 min ćwiczenia na sali fitness. 

Będę próbowała robić te ćwiczenia, jakiekolwiek. Poszukam na necie jak będę miała czas.

A piszę dopiero teraz bo mieliśmy malowanie pokoju, takie nie planowane w sumie. Pokój syna odświeżony. I wstawiliśmy tam łóżeczko córci, zobaczymy jak to będzie. Bo w sumie śpi całą noc. Powinno nie być problemu. 

ps. chciałam dodać do wpisu bilans dnia, ale cały czas pisze, że nie został wygenerowany. Czy wy też macie taki problem ? 

  • Idealnawaga1

    Idealnawaga1

    18 września 2015, 08:35

    Próbuje J namówić na siłownię, ale póki co z marnym skutkiem :( Dobrze, że zakwasy są...tzn że cos sie działo, będą efekty :)

    • grubciaakasia

      grubciaakasia

      18 września 2015, 10:31

      a czemu to J nie chce się namówić na siłownię? nie ma czasu? razem raźniej.

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      18 września 2015, 12:27

      No właśnie raźniej! Narazie robi w pracy do 17-18-19...poczekam do października...może się da namówić :P

  • angelisia69

    angelisia69

    18 września 2015, 04:09

    na zakwasy najlepsze cwiczenia,zeby sie uregulowalo ;-)

  • mikelka

    mikelka

    17 września 2015, 19:59

    30 min bieznia i fitnes 10 to nie tak zle --ogolnie 40 min super !!!

  • KASI2013

    KASI2013

    17 września 2015, 19:59

    czasem trzeba zawalczyć o chwile tylko dla siebie ... z czasem skorzystają na tym wszyscy ... bo zadowolona z siebie kobieta to samo dobro dla ogółu ;D