Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: tydzień 13ty dzień 4ty cd
4 kwietnia 2013
Cały czas miałam uczucie, że miałam coś jeszcze napisać i teraz sobie przypomniałam!!! Dziś mija 3 miesiące jak tu "zamieszkałam", a wydaje mi się jakby duuużo więcej czasu minęło. Tyle zmian.... A ja się dziś nie zważyłam :((
Alez wiem ,że się nie wykluczają (domowy fitness i N-W) :))) Ale musiałam do tego dojrzeć tak czy tak:)) I sto lat z okazji uroczystości 3 misięcy!
wysocka78
5 kwietnia 2013, 10:02
jeżdżenie z nim nie wchodzi w grę, nikt z jego firmy tak nie robi, poza tym córka w domu, niee, to odpada
AnielaKowalik
5 kwietnia 2013, 06:07
3 miesiące i taki spadek! Jest z czego być dumnym :)
NaDukanie
4 kwietnia 2013, 20:46
Na Vitalii czas szybko leci...
wysocka78
4 kwietnia 2013, 19:56
to ja też jestem tu od 3 miesięcy.... Zgubiłyśmy tak samo ponad dyszkę! Ale marzec był dla mnie kiepski, ciągle próby powrotu na właściwy tor i co chwila załamki. Kwiecień ma być lepszy!
mnie wczoraj tak ssalo, ze cukier lyzeczka z cukiernicy jadlam - brazowy, ale zawsze, a poza tym cukru do niczego nie uzywam! Dzis zrobilam zakupy roznych roznosci pomagajacych na wypadek glodu i napadu na slodkie. Dzis rano czulam sie po tym cukrze okropnie i caly czas myslalam - po co ty to sobie fundujesz dziewczyno?! Ja zdecydowanie musze sobie sama sesje psychologiczna zafundowac i wbic do tego glupiego lba co i jak mi wolno, a czego nie!
Mileczna
5 kwietnia 2013, 10:29Alez wiem ,że się nie wykluczają (domowy fitness i N-W) :))) Ale musiałam do tego dojrzeć tak czy tak:)) I sto lat z okazji uroczystości 3 misięcy!
wysocka78
5 kwietnia 2013, 10:02jeżdżenie z nim nie wchodzi w grę, nikt z jego firmy tak nie robi, poza tym córka w domu, niee, to odpada
AnielaKowalik
5 kwietnia 2013, 06:073 miesiące i taki spadek! Jest z czego być dumnym :)
NaDukanie
4 kwietnia 2013, 20:46Na Vitalii czas szybko leci...
wysocka78
4 kwietnia 2013, 19:56to ja też jestem tu od 3 miesięcy.... Zgubiłyśmy tak samo ponad dyszkę! Ale marzec był dla mnie kiepski, ciągle próby powrotu na właściwy tor i co chwila załamki. Kwiecień ma być lepszy!
holka
4 kwietnia 2013, 17:46A wyobrażasz sobie siebie ponownie z tymi kilogramami na plecach,które udało Ci się zgubić?! To tylko 3 miesiące i aż 3 miesiące :D
piekna.i.mloda
4 kwietnia 2013, 16:54mnie wczoraj tak ssalo, ze cukier lyzeczka z cukiernicy jadlam - brazowy, ale zawsze, a poza tym cukru do niczego nie uzywam! Dzis zrobilam zakupy roznych roznosci pomagajacych na wypadek glodu i napadu na slodkie. Dzis rano czulam sie po tym cukrze okropnie i caly czas myslalam - po co ty to sobie fundujesz dziewczyno?! Ja zdecydowanie musze sobie sama sesje psychologiczna zafundowac i wbic do tego glupiego lba co i jak mi wolno, a czego nie!
piekna.i.mloda
4 kwietnia 2013, 16:383 m-ce i az 11 kilosow? ale Ci zazdroszcze! :)))
MllaGrubaskaa
4 kwietnia 2013, 13:15Oj , to zważysz się jutro ;) będzie jeden dzień poślizgu! W końcu śnieg sypie , poślizgnąć się można ;))