Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tydzień 13ty dzień 5ty


Ciężki ten tydzień. Może to przesilenie wiosenne? Totalne lenistwo i widzę, że mojego męża też dopadło, zazwyczaj lubi coś w domu i koło domu robić a w tym tygodniu popołudnia spędza z tabletem. A to mnie nie motywuje. Nawet na spacer się nie chce chodzić.
Nadzieją napawa prognoza pogody.
A jeszcze u kilku z was źle się dzieje. A jedna z was, z którą pisałam usunęła pamiętnik.
Vitalia mogłaby dawać komunikat o usuwaniu pamiętników przez znajomych.
Tak smutno mi się zrobiło, jak zobaczyłam, że jej nie ma wśród nas.
Część też odpadła, wprawdzie nie usuwając pamiętników, ale są one nieaktywne.
Zaczyna się co poniektórym nudzić akcja odchudzania.
Wykruszają się dziewczyny, mam nadzieję, że te mi bliskie będą twarde i nie odpuszczą.
I nadal będą mnie codziennie motywować.
A teraz strasznie potrzebuję motywacji. Zaczynam mieć doła.
Boję się, że mnie dopada stagnacja, muszę coś zmienić, bo Tony mnie nudzi. Za tydzień kończę p90x i chyba spróbuję czego innego, bo potrzebuję odmiany, a tu znam każdy ruch, każdy komentarz, każdy grymas twarzy.
No i wreszcie zacząć biegać, jak patrzyłam na prognozę, to po niedzieli będę mogła wyjąć swoje najki i ruszyć w drogę. Ciekawe jak mi pójdzie kondycyjnie.
Ale przyjdzie wiosna i da nam nowe siły.

  • holka

    holka

    6 kwietnia 2013, 17:50

    No tak powinnam wczoraj tu być...od Ciebie dostałam tyle wsparcia a ja Tobie od siebie nie dałam nic :( ....Przepraszam,mam urwanie głowy ale zawsze mam w niej miejsce dla Ciebie....no tak ludzie przychodza i odchodzą...ja bardzo sie przywiązuję i tez brakuje mi osób z którymi łączyła mnie nić sympatii i porozumienia...

  • AnielaKowalik

    AnielaKowalik

    6 kwietnia 2013, 07:14

    Oj, nie może Cię dopaść stagnacja, przecież jesteś moim vitaliowym guru ;P Bierz się w garść! Co prawda właśnie u mnie za oknem białe płatki, ale czuję w kościach, że przyszły tydzień przyniesie pogodową przemianę :)

  • Alicja851985

    Alicja851985

    5 kwietnia 2013, 22:53

    ja tez tutaj jestem, ale częściej tylko czytam niż coś piszę bo jakoś weny do pisania nie ma a jakoś nie lubię pisać tak byle by się nazywało że jestem tzb gadanie o dupie marynie hihi nee to nie w moim stylu.

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    5 kwietnia 2013, 22:06

    Oczywiscie że tak :))

  • AnaWK

    AnaWK

    5 kwietnia 2013, 21:55

    W przyszłym tygodniu wraca wiosna!!! W końcu odżyjemy! :-)

  • wolskae

    wolskae

    5 kwietnia 2013, 19:53

    Kazdy czeka na tę zmianę pogody jak na bodziec i przełom w humorach. Mam nadzieję, że to wlaśnie tak zadziała. Pozdrawiam..

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    5 kwietnia 2013, 16:36

    Ja będę walczyć do upadłego , to znaczy do totalnego wylaszczenia ciałka ;)) Tak więc na mnie i moje wsparcie możesz liczyć , ale nie ma nic za darmo ;) oczekuję wzajemności ;))

  • NaDukanie

    NaDukanie

    5 kwietnia 2013, 13:44

    u mnie to samo co tylko mam wrazenie ze gorzej...ty konczysz p90x a ja jestem w srodku cyklu :)I nie martw sie ja napewno nie odejde ...jestem tu I wspieram jak moge tyle ze sama siebie nie potrafie zmusic do niczego ..

  • piekna.i.mloda

    piekna.i.mloda

    5 kwietnia 2013, 11:00

    to ja ci wiosne posylam, bo u mnie dzis pieknie, slonecznie i w miare cieplo :))) pod moimi oknami widze ludzi biegnacych (w doslownym sensie) do parku. Ja biegac nie lubie, ale kijkowanie a i owszem. Twojemu dolowi mowimy zdecydowane NIE! Moze zrob sobie SPA w swojej lazience, albo idz do kosmetyczki na masaz i od jutra - dzis mozesz miec urlop, bierz sie do roboty :))) milego dnia

  • balbenia

    balbenia

    5 kwietnia 2013, 10:52

    Też się cieszę na cieplejsze dni:)))

  • anabel87

    anabel87

    5 kwietnia 2013, 10:37

    wiesz, etap postanowień noworocznych się zakończył i sporo sie wykruszyło, ale ja mam zamiar trzymać się dzielnie i mam nadzieje, że ty także

  • Mileczna

    Mileczna

    5 kwietnia 2013, 10:34

    Juz chyba każdego teś nieg przytłacza... ale jednak zachecam do optymizmu!! Szukając już na oślep motywacji do tej zimy natrafiłam na demota mniej wiecej o takiej treści: wiosna sie spóźnia bo daje nam czasz żebyśmy swoje ciala doprowadzili do ładu po zimie - widać w tym roku wszystcy nagromadzili wyjatkowo dużo:))) Bieganie już faktycznie powinno byc w przyszlym tygodniu dostepne :))