Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tydzień 13ty dzień 7my





Nietypowo jak na mnie motywator
A jeśli jeszcze któraś się nie opamięta, to jeszcze raz powiem, jak się ma lepszą kondycję, to sex jest o niebo lepszy, I od razu obydwoje chodzicie uśmiechnięci.
Ten moment kiedy w szczytowym momencie wymiękają mięśnie i mówimy "kochanie zmieńmy pozycję"...można z tym skończyć, trening czyni mistrza ;)
Pisałam to po 22 więc do dorosłych ;P

Weekend minął szybko, zwłaszcza, że zaczął się w sobotę koło 17 i miło, było kilka drinków z mężem. Był spacer dość długi i przyjemny.
  • holka

    holka

    10 kwietnia 2013, 15:09

    No to weekend był udany w 100% :) jak widać dobra kondycja i sprawność przydaje się w każdej dzeidzinie życia...a sex to też swoisty rodzaj gimnastyki ;)

  • Sylvijka

    Sylvijka

    8 kwietnia 2013, 14:52

    Motywator dobry :D a co do łóżkowych igraszek to masz 100% racji :D no i uda nie wysiadają jak się jest na górze ;P

  • Mileczna

    Mileczna

    8 kwietnia 2013, 11:37

    Potwierdzam 100 % Dodatkowo endorfiny zwiększają "apetyt" na sex rzecz jasna - sprawdziłam :)

  • AnielaKowalik

    AnielaKowalik

    8 kwietnia 2013, 09:53

    Nie było, wyspowiadałam się z wszystkiego, nawet tej wieczornej kromki :) Buźka

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    8 kwietnia 2013, 09:19

    Poprawa sprawnosci seksualnej to niezły argument do dbania o dietę i formę :))

  • anabel87

    anabel87

    8 kwietnia 2013, 08:04

    ciekawy wpis, ale wiele racji :P kondycja dobra jest na wszystko ;) a obrazek pasujący, ja popełniłam błąd o którym mówi zdrowy rozsądek, powodzenia ;)

  • AnielaKowalik

    AnielaKowalik

    8 kwietnia 2013, 07:04

    Ja też lubię Ilonkę i Chatę Wuja Freda. Super jest! A motywator niezły ;P

  • wysocka78

    wysocka78

    8 kwietnia 2013, 00:32

    hahah, a napiszę... mój to jak schudłam to strach się przy nim schylić!!!

  • wysocka78

    wysocka78

    8 kwietnia 2013, 00:30

    motywujesz kobito, motywujesz :-)

  • jestemaleznikam

    jestemaleznikam

    8 kwietnia 2013, 00:21

    :D, raz już mnie zmotywowała gadka o seksie i znów załączyłaś myślenie ;) zboczona się robię :P

  • erazeme

    erazeme

    8 kwietnia 2013, 00:16

    I dla mnie też motywyjące:) Ja też myśle ciągle w trakcie diety o seksie, ze względu na to, że w obecnej chwili najchętniej to żeby w okół było czarno żeby mnie nie widział, a on był na ogległość żeby nie musiał dotykać mojego okropnego brzucha. Chce to zmienić i zaakceptować siebie. Wiem, ze jemu to nie przeszkadza.. ale jak mi nie bede ja sama przeszkadzać to już w ogóle będzie fantastycznie:)