NIe można komentować do 7mej, więc zacznę od wpisu, zazwyczaj najpierw zaglądam co u was i brakuje czasu na wpis.
Z treningami u mnie oszczędnie (ale step i zumba były) ze względu na piętę. Chodzę też oszczędniej. Bo jednak powinno chyba się ją chronić w czasie zabiegów. Zresztą nie da rady inaczej, bo po ultradźwiękach boli bardziej. Wieczorem obkładam lodem
Już zapisałam się na kolejną serię zabiegów na początku czerwca, bo trzeba zrobić co najmniej 2-3 serie zabiegów. U mnie to druga, jak będzie poprawa to zawsze mogę zrezygnować z nich, bo u mnie to byłaby trzecia seria ultradźwięków no i jakieś dodatkowe.
Każdy mówi co innego, kolega był w zeszłym roku z ostrogą u ortopedy sportowego i ten zalecił mu normalnie stawać na piętę mimo bólu, żeby rozbić ostrogę. Ale jednocześnie ortopedzi zalecają buty MBT, które odciążają piętę.
Człek głupieje... Ale buty już do mnie lecą, używana z allegro ponoć w bdb stanie, przylecą zobaczymy. Ale zapłaciłam za nie 60zł + przesyłka, a nie ok.500. Zwłaszcza, że nie wiem czy będę w nich chodzić.
Macie jakieś doświadczenia swoje, albo swoich bliskich z ostrogą?
Żarcie "prawie" ok, oprócz tego, że przedwczoraj mężuś wcinał czekoladę kokosową (nie cierpię kokosów) i poprosiłam go żeby przyniósł mi kawałek normalnej, przyniósł całą i położył na stole, na koniec filmu okazało się, że zostawiłam sam papierek.... Byłam zła i na siebie i na niego..... Zazwyczaj mnie chroni przed moimi zachciankami, ja siebie też. Przemilczmy to.....
Mileczna
1 kwietnia 2014, 14:07No pewnie ,że biegne za rok w maratonie :))))) Jestes bardzo dzielna z ta ostrogą - mimo niedogodności nadal fitnesujesz ,no rizpect. Niestety poradami żadnymi nie sypnę. Mój Tatus miał zdiagnozowana ,ale to było jakies stadium poczatkowe i mu to samo po czasie przeszło. Ach te zachcianki :) Ja na ta sławna niedzielę kupiłam biała czekoladę ,ale zapomniałam jej wziąść. Zjadłam kawałek juz po powrocie z warszawy ,a resztę zchowałam w zamrażarce :))) Póki co w domu o tym nie pamietam :)))
Envi40
1 kwietnia 2014, 13:28O kurka - ostroga? Nie mam żadnych informacji na ten temat, ale jolajola na vitalii czasem coś tam pisze o tym. Bolesne podobno cholerstwo? Moja noga jest jak nowa:) Wygląda pięknie, jakby nigdy nie było tych ogromnych buł z poskręcanych żył. Zostały tylko maleńkie blizny, które ja widzę, bo tak to trudno je znaleźć. No sporą bliznę mam w pachwinie, ale poza mną widzi ją tylko mąż;)) W przyszłym roku zrobie porządek z drugą nogą, w sumie to nawet mogłabym już (zapomniałam ból po zabiegu;), ale teraz juz się chyba nie robi do jesieni takich zabiegów jeżeli nie ma jakiś dużych wskazań. Moja może poczekać:)
holka
1 kwietnia 2014, 11:58I co tam u Ciebie słychać?
piekna.i.mloda
1 kwietnia 2014, 10:47uzywalam mozilla firefox, teraz jestem na google chrome. z tego co wiem, to zumba nie jest wskazana przy ostrodze. Ja mialam buty mtb i faktycznie super odciazaly piete. Jednak w koncu i tak zdecydowalam sie na zastrzyk. To bylo dwa lata temu i do tej pory nie wiem co to ostroga. Poza tym robilam cwiczenia rosciagajace na sciegna bo to ponoc wcale nie jest zadna narosl na kosci, tylko zapalenie sciegien. Pozdrawiam :)
MllaGrubaskaa
1 kwietnia 2014, 09:50Dziękuję ;) Nawet sobie nie wyobrażasz jak mi się miło zrobiło jak to przeczytałam ;)) Buziaki :))
wiosna1956
31 marca 2014, 00:34najadłam się na urodzinach tak że ....... i nie mogę spać
wiosna1956
31 marca 2014, 00:34ale teraz jużnie boska
Mileczna
30 marca 2014, 21:23już jestem :))()
margolix
28 marca 2014, 10:05Tobie to się zawsze coś przytrafi.. jak nie ręka skaleczona, to noga... Oj bidulko, ale ty jestes twardzielka i sie nie dajesz tak latwo ;D
azoola
27 marca 2014, 22:41Miałam ostrogę i specjalne wkładki do buta-nie sprawdziły się . Natomiast 4 serie zabiegów-ultradźwięki i laser+wirówka pomogły i już 2 lata mam spokój a bolało nieznośnie. Nie tylko przy chodzeniu ale potem nawet w nocy narywało a rano nie mogłam stanąć na nodze. Na blokadę się nie decydowałam. Wizja igły wbitej w piętę była zbyt straszna. Nie zniechęcaj się -przy zabiegach czasem długo się czeka na efekt . Pozdrawiam .
holka
27 marca 2014, 12:19Niestety nie mam pojęcia w temacie "ostrogi piętowej" Współczuję bólu...oby zabiegi pomogły i zdrowie szybko powróciło.A tak z innej beczki mój szwagier 45,5 lat miał w poniedziałek wszczepiany rozrusznik serca i tak myslałam o Twojej Mamie czy jej to pomogło funkcjonować?
MllaGrubaskaa
27 marca 2014, 11:48Czekolada ma magiczne właściwości, jak otwierasz ją przy oglądaniu tv bardzo szybko znika ;))
wiosna1956
27 marca 2014, 09:33papierki od czekolady długo się trawią !!!! buziaczki
heili
27 marca 2014, 08:45a skąd to się bierze? A czekoladka ..no cóż,nie za często:))
izabela19681
27 marca 2014, 07:37jolajola1 chyba powinna cos na ten temat wiedzieć o ile pamietam
Ancur90
27 marca 2014, 07:26Przemilczymy :D z tą ostrogą tak sobie myślę, że nie wiem czy czasem mi się też nie zaczyna, bo co jakiś czas w niskich butach (zwłaszcza w balerinach) zaczyna mnie tak boleć pięta, że jej postawić nie mogę. Ale przechodzi po 1-2 dniach. Już kilka razy tak było. Ooooo, jakie fajne komentarze teraz są :)
ibiza1984
27 marca 2014, 06:55Słyszałam kiedyś, że lekkie "obtłukiwanie" bolącego miejsca np. tłuczkiem do mięsa działa (kilka osób z mojego otoczenia to sprawdzało). W międzyczasie dobrze jest przykładać do pięty liście kapusty: zbić je, żeby puściły sok, ale żeby nie były dziurawe, "podgrzać je chwile na kaloryferze i włożyć pod skarpetkę lub przewiązać bandażem, żeby kompres utrzymywał ciepło.
elzbieta.koluszki
27 marca 2014, 06:48długo walczyłam z ostrogami.Była rehabilitacja i ultradzwięki.Pomogły dopiero zastrzyki w pietę,bolesne ale skuteczne.Ostatnio słyszałam,że niektórzy okładają piętę na noc skórą wieprzową.Podobno skuteczne chociaż mnie wydaje się to dziwne lekarstwo.