..i właśnie tego mi trzeba było.
Poszłam wreszcie ze znajomą na fitness zobaczyć jak tutaj wyglądają te zajęcia i powiem wam ,że jak dla mnie to fajnie ta kobietka prowadzi.
Nie ma monotonii a wycisk daje taki,że mogę koszulkę wykręcać.
Myślę,że zdecyduję się chodzić raz w tygodniu, bo niestety więcej nie będę miała czasu...ale dobre i to.
Poważne zmiany trzeba wprowadzić do tego życia.
Kolor włosów już zmieniłam!!!
Mój syn doszedł do wniosku,że teraz to jestem wiewiórka -ale taka ładna wiewiórka.
A mój mąż...cóż -kiedy wybierałam farbę w sklepie to kręcił nosem-a teraz jest zachwycony.
A inne zmiany...
-fitness raz w tygodniu
-słodycze tylko od święta
-min. godzina na zabawę z dzieciakami dziennie
-zero jedzenia po 19-tej
Zastanawiam się też czy nie znaleźć jakiejś dodatkowej pracy na weekendy...
Przydałoby się trochę więcej grosza ..ale z drugiej strony jak pomyślę ,że będę miała jeszcze mniej czasu dla chłopców...
Sama nie wiem co robić...
Wczoraj zjadłam:
2 jaja na miękko + 1/2 kajzerki
2 ziemniaki+plaster szynki z pieca+mizeria
1 banan
1 kanapka z sałatą+pomidor+wędlina
4 pralinki!!!!
A dzisiaj:
1 banan
filiżanka sałatki ( kurczak+winogrona+orzechy włoskie)
bułeczka owsiana z żurawiną
mini kajzerka+jogurt malinowy
2 łyżki ryżu +plaster szynki w sosie+sałata ze śmietaną
7 śliwek
10 winogron
Aha w niedzielę idę na 18-tkę siostrzenicy męża...Kupiłam jej srebrną bransoletkę z kryształkami Swarowskiego i do kompletu takie same kolczyki-mam nadzieję ,że się jej spodoba.
Jutro wizyta u lekarza w Sosnowcu-ciekawa jestem co mi powie na ta moja nogę...
a teraz uciekam do wanny -woda się nalała a ja cała się kleje po tych zajęciach...
Buziaczki
schizofrenja
19 lipca 2012, 07:01olej dodatkowe zajęcie - zajedziesz się :) no chyb że coś co Ci się będzie naprawdę podobać :)
marii1955
18 lipca 2012, 23:15Ty też - na fitness .Ale nas wzięło !!! Gdzie chodzisz ? Dobrej nocy ! BĘDĄ 2 KOMENTARZE .
WillBeSlim
18 lipca 2012, 22:53no kochana, wymiatasz :) zmiany zazwyczaj wychodza na dobre, wiec trzymam kciuki. swoja droga dobrze ze mi przypomnialas o fryzjerze. sama mialam sie wybrac jak odbiore swoja pierwsza w zyci zarobiona kase, ale spokojnie lezy na koncie i czka na studenckie ciezkie czasy ;)) szkoda mi hehe. a co do mojej sytuacji.... masz rację. nie warto tracic sil na takiego dzieciaka, bo to dzieciak i tyle. dziekuje za mile slowko :):*
ewka58
18 lipca 2012, 22:10Super - z tego co piszesz jesteś zadowolona a to najważniejsze. Kolor włosów - rudy - to mój ulubiony. Kiedyś próbowałam różnych ale w tym najlepiej się czuję - powodzenia.
patih
18 lipca 2012, 21:57chciałabym mieć więcej pracy, a co za tym idzie kasy
MARCELAAAA
18 lipca 2012, 21:48Ty to za chwilę hi hi taki supermen będziesz z taka zgrabną dupcią:)
nora21
18 lipca 2012, 20:25no ja też z mokrą koszulką po zajęciach wychodzę :)
adka32
18 lipca 2012, 20:24BRAWO POWODZONKA