Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niczym Feniks z popiołów


Witam. Baaaardzooo dawno mnie tutaj nie było.. Tak więc możecie się domyślać że mojej diety też nie było.🤐 Zaczynam już hmmm nie wiem który raz. Ale teraz bez wygórowanych celów, bez narzucania sobie restrykcji. Chce się nauczyć zdrowo jeść i czerpać z życia jak najwięcej. Moim jedynym celem jest wyglądać jak najlepiej i czuć się dobrze w swoim ciele. Mam sporą motywacje.

                                              W październiku jest mój ślub. 

Nie chce żałować w jego dniu ze mogłam wyglądać lepiej. I nie chce czuć dyskomfortu. Chce po prostu  aby wszystko było tak jak sobie wymarzę.

Celów wagowych strikte sobie nie narzucam. Zważyć planuje się dopiero jutro i to właśnie sobota będzie dniem w którym moja waga się zaktualizuje. Planuje ważyć się częściej ale tylko dla mojej wiedzy  tego powodu ze na wagę nie wpływa tylko jedzenie i deficyt ale także woda, okres i inne czynniki. Fajnie byłoby przez te miesiące zrzucić jak najwięcej ale tylko z racjonalnym odżywianiem. Żadnych głodówek, detoksów czy innych wynalazków. 


Będę sobie tutaj zapisywać swoje sukcesy, porażki i analizować co i dlaczego.. Na razie kończę a Wam życzę miłego dnia 😉

  • PACZEK100

    PACZEK100

    29 grudnia 2023, 20:10

    3mam kciuki

  • ognik1958

    ognik1958

    29 grudnia 2023, 14:30

    Nooo jak twój ślub BĘDZIE too warto bo potem cóż wyjdzie...cała....naga prawda ups wiem coś o tym bo też brałem ale do rzeczy przebrnąłem te kilogramy i to całkiem na luziku te.... "dzieci" kg i to w dół i ..waga juz stoi od... 16 miesięcy ufff i.. można ..i to....sposobem zresztą co tu gadać wpadaj na moją stronkę to skumasz no i gratulki bo będzie już tylko cudownie i.... jest jeszcze czas by "szlifować" te parę kg ....oby i miłego Tomasz👍

  • Mirin

    Mirin

    29 grudnia 2023, 14:08

    Powodzenia i witaj na pokładzie :)