Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 9


Przeżyłam dzisiaj zawód...zakochałam się w okularach przeciwsłonecznych ale rozsądek zwyciężył i nie kupiłam...szkoda bo były piękne ( i drooogie) (szloch) Za to chyba mi się uda przeforsować moje zdanie i mieć białe meble ( za trzy miesiące się przeprowadzam) <3:D 

Śniadanie: obwarzanek ( wiem, wiem...to nie jest zdrowe śniadanie)

II śniadanie: twaróg z rzodkiewką + 1 kromka chleba + 1 plasterek szynki

Obiad: zupa " krem" z dyni

Podwieczorek: 50 g ananasa kandyzowanego ( te kolorowe kostki ;)) + 250 ml soku jabłkowego

Kolacja: schab pieczony w piekarniku + 1 kromka chleba

*  1 l wody, 250 ml kawy rozpuszczalnej z mlekiem

  • angelisia69

    angelisia69

    14 maja 2015, 13:52

    oj okulary potrafia byc drogie,RayBany np. powyzej 1500zl :/ Ale dobrze zrobilas,bo czasem lepiej sie wstrzymac niz kompulsywnie cos kupic a pozniej zalowac

  • ZawszeWinna

    ZawszeWinna

    14 maja 2015, 09:01

    Mój rozsądek często wygrywa na zakupach, później w domu mam ochotę płakać że czegoś tam nie kupiłam bo było cudowne, dlatego gratuluję silnej woli :D mam nadzieję że w dietkowaniu też taka masz! :)