Uff ...
Dałam radę bez skuchy, wczorajszy dzień grzecznie przeżyć
W menu głównie warzywa ,żeby się zapchać ,bo żołądek mam rozciągnięty na maksa
Dziś na wadze o dziwo - 0,20 kg
Nie wiem czy dokładnie policzyłam ,bo jeszcze nie mam w nawyku wszystkiego zapisywać ,ale wyszło mi 1798 kcal .
Nie byłam głodna ,tylko słodkiego mi brakowało Upiekłam sobie jabłko z cynamonem i jakoś przetrwałam
Żadnej gimnastyki ,ani nawet spaceru ... No ,ale to się zmieni
Tereenia
12 maja 2017, 21:30Brawo za oparcie się słodyczom! U mnie to zawsze najtrudniejsze. A do liczenia kalorii też polecam fitatu. Powodzenia!
Hipcia1965
12 maja 2017, 22:52Jeszcze nie ściągnęłam ,ale może jutro to zrobię ,bo dziś bardzo zajęta byłam ,na moje szczęście ,bo o jedzeniu nie myślałam ;) Dziękuję i pozdrawiam :))
cyganeczka01
11 maja 2017, 09:40Mi mąż schował wagę,żeby się tak nie ważyć codziennie.I teraz jej nie mam:(Jutro jest dzień ważenia mam nadzieje, że w koncu się doczekam tego spadku:)
Hipcia1965
11 maja 2017, 09:50Codzienne ważenie ,to mój kolejny nałóg :( Jak waga w górę ,to u mnie dół psychiczny ,ale i lampka się zapala ,a jak waga w dół ,choćby 100 g ,to dostaję wiatru w żagle :)) Doczekasz się ,doczekasz :)) Miłego dzionka :))
kitkatka
10 maja 2017, 21:26Nawiązując do tematu to proponuję kocie chrupki. Małe objętościowo i łatwo połknąć. I proszę mi kotem nie rzucać. Mój Michałek gubi się nawet piętro niżej. Pozdrówka
Hipcia1965
10 maja 2017, 21:36Obiecuję ;)
angelisia69
10 maja 2017, 14:27ugotowana glowka kalafior/brokula+hummus-nasyci na wiele godzin ;-) Powodzenia
Hipcia1965
10 maja 2017, 16:48Dziękuję :)
eszaa
10 maja 2017, 11:48na samych warzywach super sie chudnie,ale musi byc i tłuszcz i białko w diecie, no i najlepiej jakby sie poza kaloriami i BTW zgadzało. Popracuj nad jadłospisem.Gratuluje wytrwałości:) z kazdym dniem bez słodyczy bedzie łatwiej
Hipcia1965
10 maja 2017, 12:10Na główne posiłki jest i tłuszcz i białko i węglowodany ,tylko pomiędzy ( tzw przekąski ),to warzywka np.marcheweczka ,albo rzodkiewka tak do pochrupania , zamiast dotychczasowych orzeszków lub moich ulubionych ciasteczek owsianych z wszelakimi bakaliami ( kaloryczne strasznie ,ale zdrowe ,bo sama robię ;)
eszaa
10 maja 2017, 12:58rzodkiewką zapychaj sie do woli, ma tzw ujemne kalorie, czyli wiecej spalasz niz dostarczasz:) a ciasteczka owsiane jak wliczysz w bilans, mozesz jesc smiało, tylko cukier zastąp słodzikiem nie przesadzaj z bakaliami
aniapa78
10 maja 2017, 09:12Super! Najgorsze jest obkurczenie żołądka. Zacznij coś ćwiczyć będzie łatwiej. Ja używam aplikacji Fitatu która liczy mi kcal, limity, dodaje trening. Duże ułatwienie.
Hipcia1965
10 maja 2017, 09:17Już kiedyś miałam tę aplikację ,ale jakoś nie umiałam z niej korzystać ... Chyba muszę ją przeprosić i ściągnąć ponownie ,bo szukanie kcal w internecie jest za bardzo pracochłonne .Dzięki za przypomnienie :)