Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 484- 36 tydzień ciąży;)


Hej Kochane:D

Ostatnio nie pisałam bo nie miałam czasu:x

Były moje urodziny, potem wzięłam się w końcu za pranie i prasowanie ubranek dla naszej księżniczki, a później mąż był chory i spędzałam czas tylko z nim;)

Ogólnie jestem w 36 tygodniu<3

Jeżeli chodzi o kilogramy na plusie to przytyłam póki co nie cale 11 kg.

Do końca ciąży chciałam mieć max 14 kg i myślę ze powinnam się w tym zmieścić by tyje dość wolno- max 2 kg na miesiąc dotychczas- jak się uda to myślę ze spokojnie sobie poradzę po porodzie.

Zresztą będzie ile będzie najważniejsze żeby mała była cala i zdrowa<3

Zostało mało ponad 4 tygodnie do rozwiązania, wszyscy prorokują mi ze szybciej urodzę, podobno mam już nisko brzuch. Ja się na tym nie znam i póki co cierpliwie czekam aż mała zdecyduje się wyjść. Wolałabym urodzić maksymalnie szybciej 2 tygodnie przed terminem- nie wcześniej. Ale ogólnie jestem już gotowa. Zakupy zrobione, ciuszki gotowe, torba spakowana, wszystko niepoukładane czeka już na swoim miejscu;) Jeszcze tylko musimy złożyć łóżeczko, znaczy mąż ale z tym sobie poradzi zawsze choćbyśmy już byli w szpitalu;) Planujemy je złożyć 2 tygodnie przed;) W sobotę byliśmy na zakupach, dokupiłam jeszcze jeden kocyk cieńszy dla malej, kilka ubranek, bieliznę do karmienia. Czekam jeszcze aż dojdzie moja zamówiona piżama do karmienia i 2 bluzki i będzie już wszystko:)

Właściwie zostało mi jeszcze pouczyć się trochę języka z zakresu porodu bo nawet nie wiem jak jest ''skurcz'' itp.:PP

No i chciałabym doczytać książkę ,,Język niemowląt,, choć zostało mi tylko kilka rozdziałów.

Mimo niepochlebnych opinii dla tej książki mi się tam podoba, lepiej się czyta poradnik taki, który nie jest pisany językiem naukowym. Autorka nazywana jest przez niektórych treserka dzieci. Mam inne zdanie, choć szanuje zdanie innych. Według mnie nie ma w niej nic co wskazywało by na tresowanie dzieci. Wręcz przeciwnie często jest mowa o szacunku dla dziecka, o tym jak go nie przestraszyć i jak zrozumieć to co chce nam przekazać;)

Ja polecam! Choć książka to jedno ale w praktyce na pewno będzie zupełnie inaczej ale fajnie przeczytać:D

Dobrze ze po porodzie przylatuje do mnie mama, pomoże mi się trochę ogarnąć po tym wszystkim;)

Miałam sporo zdjęć dla was, posiłków, moich, zakupów;(

No ale póki co zdjęć nie będzie bo komputer nie chce mi czytać karty z aparatu(szloch)Buntuje się...

No to zmykam poćwiczyć jogę;) a później jadę do koleżanki, która urodziła 2 tygodnie temu swoja księżniczkę;)

Pozdrowionka(pa)

  • Martynka2608

    Martynka2608

    15 maja 2014, 13:55

    Trzymaj sie cieplutko , dbaj i uważaj na siebie :*

  • naja24

    naja24

    12 maja 2014, 11:57

    Boże jak ten czas leci , no cóż po 36 tygodniu to nie zna się dnia ani godziny, powodzenia :)