Wrażenia:
+wygoda - duży wybór potraw
+na pewno będzie mi łatwiej wrócić do dobrych nawyków
Generalnie jem 5 małych posiłków w ciągu dnia, nawet udaje mi się przestrzegać tego w pracy ;-) po pierwszym tygodniu, zgodnie z planem schudłam 1 kg. Nie jest to dużo, ale z drugiej strony, ciągle jestem na jakiejś diecie i na co dzień nie odżywiam się fatalnie, więc ciężko się spodziewać, że mój organizm zareaguje wielkim spadkiem wagi...
I tak wszystko szło dobrze, aż do ostatniego piątku, kiedy to miałam z moim lubym rocznicę i poszliśmy do teatru, później na kolację, trochę alkoholu... wiadomo... i tak oto mój stracony kg powrócił :-( także tydzień pracy trafił ****.
Na dodatek wczoraj się strułam i ciężko to odchorowałam w nocy i dziś, w związku z czym dziś nie było mowy o diecie. Jadłam przez cały dzień bułki z masłem :] może przynajmniej moja waga drgnie w związku z zatruciem odrobinę w dół. Perspektywa, że mam się w piątek zważyć, a tu nie dość, że nie jest mniej, a jest więcej niż było trochę mnie dobija... :-( tak wiem, sama jestem sobie winna...
Tak czy inaczej jutro wracam do diety, mam dosyć intensywnie zaplanowany dzień, więc obawiam się, że nie będę miała czasu by pójść na jakiś fitness, ale w czwartek to sobie odbije...
tak więc bierzmy się do roboty, bo samo się nie zrobi. Wielu spalonych kalorii wszystkim :-)
MARCELAAAA
22 października 2013, 22:46Ja cały czas obiecuję sobie że nie bedę drinkować i jakoś mi nie wychodzi :)Szybkiego powrotu do zdrowia :)