Dzień wczoraj był mało dietkowy. Były i kanapki, i słodycze. Kalorii nie liczyłam, ale 1500 na pewno przekroczyłam. Ale wlałam w siebie prawie 3 litry wody i dziś wreszcie zobaczyłam 8 zamiast 9. Dlatego siedzę właśnie nad kolejną szklanicą wody zamiast kawy i zasypiam nad klawiaturą. Za godzinę pędzę na masaż więc muszę się ogarnąć. Dobrego dnia dziewczyny!
AGAO30
4 grudnia 2012, 12:50piknie ci waga spada
Renesamee
4 grudnia 2012, 07:43No brawo!
mundziu
4 grudnia 2012, 07:06gratki spadku :)