Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 298 - waga nieznana


Nowy Rok rzopoczęty chorobą. W niedzielę położyło mnie w trybie ekspresowym. W poniedziałek byłam u lekarza - zapalenie krtani. Mąż od piątku ma anginę. Przechodzoną. W nocy, na doraźnej pomocy lekarz trzy razy zaglądał mu w gardło bo dawno takiego nie widział. Tak więc Sylwester spędziliśmy w domu, ja tylko wyjeżdżałam po Syna. On jeden się "bawił". Ale też do 11-tej bo towarzystwo za bardzo go naciskało, żeby z nimi pił. Zanim wrócił Pan Mąż już spał i nawet życzeń sobie nie złożyliśmy. Nie przepadam za imprezami na koniec roku, ale to już była przesada. Mam nadzieję, że cały rok ne będzie pod psem
  • azoola

    azoola

    2 stycznia 2013, 08:14

    Na pewno będzie juz tylko lepiej :) Powodzenia i najlepszego w Nowym Roku :)

  • mundziu

    mundziu

    2 stycznia 2013, 08:07

    Zdrówka i Uśmiechu :)

  • AGAO30

    AGAO30

    1 stycznia 2013, 22:06

    No co ty będzie dobrze - zdrówka życzę

  • zmotywowana123456789

    zmotywowana123456789

    1 stycznia 2013, 21:34

    Powrotu do zdrowia ;*