Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mały sukces!


Mieszkam na stancji. Wiecie jak to jest na stancji. Brakuje kubków dla sześciu osób, nie ma kieliszków, kompletów talerzy i sztućców, a przede wszystkim nie ma wagi. Dlatego też nie ważę się regularnie i nie jestem w stanie kontrolować swojej wagi cały czas. Dziś za to przyjechałam do domu i z sercem na ramieniu wchodziłam na wagę modląc się w duchu, żeby ubył mi chociaż kilogram. Jakie było moje szczęście, gdy zobaczyłam, że od ostatniego ważenia (trzy tygodnie) schudłam trzy kilo! Kilogram na tydzień, czyli naprawdę bardzo spoko. :) Teraz jestem już trzy kilogramy bliżej swojej wymarzonej wagi! 

  • xbelieveinyourself

    xbelieveinyourself

    9 lutego 2014, 23:54

    gratuluję !

  • Abolicja

    Abolicja

    5 lutego 2014, 09:03

    Dziękuję za komentarz i wsparcie! :) Gratuluję Ci ubytku tych 3kg :), małymi krokami do celu :) Pozdrawiam!!!

  • MissPiggi

    MissPiggi

    31 stycznia 2014, 23:32

    Jesteś świetna, gratuluję!!!

  • jacieprzepraszam

    jacieprzepraszam

    31 stycznia 2014, 22:54

    Dokładnie tak to działa. :)

  • Patisonek_89

    Patisonek_89

    31 stycznia 2014, 13:35

    Też jest plus, że nie masz wagi przy sobie, bo przynajmniej codziennie się nie ważysz (albo co 2 dni). A potem jaka miła niespodzianka jak widzisz 3 kilo mniej :)