Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Postanowiłam w końcu swoim planom i marzenią wyjść naprzeciw i zacząć zamieniać w cele, które mogę osiągnąć, potrafię. Po prostu chcę zacząć robić coś dla siebie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 582
Komentarzy: 14
Założony: 5 grudnia 2013
Ostatni wpis: 9 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
xbelieveinyourself

kobieta, 29 lat, Krakówka

164 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

9 lutego 2014 , Skomentuj

WItam bardzo serdecznie. Och znowu miesiąc nie pisałam. Zbliża się lato a wszystkie chcemy ubrać nasze piękne stroje kompielowe i wylegiwać się beztrosko na plaży, tym bardziej gdy jest się tegorocznym maturzystą i ma się 6 miesięcy wakacji ! A więc małymi krokami do przodu.
Wiecie co zauważyłam? Ćwiczenia i wysiłek fizyczny dodają mi energii. Naprawdę dostaje się takiego powera.. Czeka mnie teraz wiele nauki i ćwicząc mam na to siły, a taka prawda , gdy leniuchujemy cały dzień to nawet nam się nic nie chce.
Ja osobiście jestm osobą która uwielbia mieć dużo "na głowie", zaplanuję wtedy co mam zrobić i na wszystko starczy mi czasu, a tak to się marnuję.
Bierzemy się do roboty, polecam bloga Ewy Chodakowskiej, bardzo mnie wciągnął i zmotywował.
A jak u was z jej metodami i ćwiczeniami? Któraś widzi efekty? Wypowiedzcie się :)

Dzisiejsze śniadanko dla ukochanego
(Kiedyś w końcu trzeba było się odwdzięczyć :)) :

9 stycznia 2014 , Komentarze (10)

Nie pisałam długo, fakt, przez jakiś okres dałam sobie spokój,
ale przez to co mnie wczoraj spotkało, to aż się chce zdrowo odżywiać..
Wczoraj w budce zakupiliśmy z bratem i bratową hamburgery, znaliśmy tą budkę już 
Wszystko było w porządku, ale jak widać po długiej przerwie nie zadbali o to co podają ludziom.
Wieczorem aż do rana miałam ekscesy żołądkowe, wymioty i biegunka naraz, nikomu nie życzę takiej siedmiogodzinnej męczarni.
Rodzinka moja przechodzi to dzisiaj, więc nie jest to przypadek. 

Przechodzimy na zdrowy tryb odżywiania, naprawdę zmotywowało mnie cholernie, i nie sięgnę już za fast foody ! 
Jak samemu sobie nie zrobisz jedzenia, to nigdy nie wiesz co tak naprawdę jesz..

MIELIŚCIE KIEDYŚ PODOBNE PRZYGODY!?
Małymi kroczkami damy radę, w sobotę studniówka.
Muszę odpocząć i dojść do siebie, już nie mogę się doczekać. 

A OTO MOJA SUKIENKA :



5 grudnia 2013 , Komentarze (4)

Postanowiłam wziąć się w garść za siebie, w końcu. Po dzisiejszej lekcji wf-u wiem, że potrafię wiele, sama o tym nie wiedziałam. Mieliśmy biegać 30 min na 6 i dałam radę, nawet biegłabym dalej, gdyby nie koniec. Tak wiele zależy od psychiki, jak wmówisz sobie, żę przecież dasz radę, jesteś człowiekiem, inni potrafią to Ty też. Naprawdę wiele zależy od psychiki. Nie myślałam wgl że nie dam rady, bo po prostu mieliśmy biegać wszyscy. I jeszcze mi było mało, poszłam na bieżnię, a dalej mało :D Wiem, że potrafię. Tylko trzeba wyćwiczyć kondycję, a jeszcze bardziej psychikę. 

A dziś urodziny naszej przyjaciółki.

Poćwiczę i się spotkamy. 

Nutka na dzisiejszy wieczór :