Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 19.
29 listopada 2013
Rano Mel B. :) Śniadanie: 200ml mleka 3,2 (100 kcal), 30 g płatków zbożowych (110 kcal) + mandarynka (30 kcal), II śniadanie: kromka razowca (120 kcal), obiad: dosłownie 5 widelców smażonego makaronu na smalcu, to było ochydne, nie wiem, co ta babcia za obiad zrobiła.. (100 kcal), kanapka (150 kcal), kakao (180 kcal), 6 małych, suszonych śliwek (60 kcal), mandarynka (30 kcal), kolacja: dwie kromki z pastą rybną (300 kcal). Razem: około 1180 kcal. Wow.. Mało, a przez cały dzień nawet przez sekunde nie odczułam głodu. Na kolacje drugą kromke jadłam dosłownie na siłe.. Wydaje mi się, że to przez to, że piję podczas posiłków. Jutro mogę nie napisać, ponieważ mój chłopak ma urodziny. Kończy 21 lat, a jego tata ma imieniny. :) Robią małe przyjęcie, co oznacza jedzenie, jedzenie i jeszcze raz jedzenie.. Ale będę musiała się powstrzymać, chociaż Adam uważa, że moje odchudzanie jest zbędne.