Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po urlopie....


Hej dziewuszki, 


Po urlopie wróciłam spokojnie do pracy, szef wpadł tylko na chwile i znów poszedł na urlop, więc cisza i spokój....

A propos urlopu, to było spokojńie... Tydzień u moich rodziców...a tam sezon ogorkowy na całego, rowerowańie, kajakowanie...warzywa z działki...to co kocham:)))) opalilam sie na czekoladke:))))

Drugi tydzień w Olsztynie, musialm skończyć publikacje, a potem na dwa dni wyjechaliśmy nad jezioro... Namiot, nasze tereńowe autko i wyprawy w nieznane;))). Mmmmmm ;))))

Jeśli chodzi o jedzenie, to różnie bylo w drugim tygodńiu...wpadło troszkę niezdrowego ale już wróciłam na właściwe tory....

Ruchu najwiećej miałam u rodziców... Potem juz mńiej...A teraz nadal dojeżdżam do pracy rowerkiem;)). W poniedziałek dostałam @, paskudnie sie czułam, do tego te upały mnie dobijaly...w pracy nie dało sie wytrzymać....pot lał sie ze mnie strumieńiami....w domku chlodzialam sie pod prysznicem, ale to tylko na chwile lagodzilo samopoczucie...

Dziś  już chlodńiej...może jutro wybierzemy sie nad jezioro pomoczyc tyłek....a może basen?Kto wie...

Miłej nocki ;)))
  • .Kicia.

    .Kicia.

    13 sierpnia 2013, 19:38

    hej szpinak jem swiezy ale do nalesnikow dodaje mrozony rozdrobniony

  • mili80

    mili80

    11 sierpnia 2013, 08:33

    Ale miły miałaś urlopik :) Nie dość, że aktywny to zdrowy :) Tak jak całe Twoje życie jak zdażyłam zauważyć :) buźki :*

  • no.more1993

    no.more1993

    10 sierpnia 2013, 15:34

    daje się u Ciebie iść dzisiaj na basen?:D jak tak to zazdroszczę, u mnie leje od rana ^^ cieszę się, ze urlop się udał!

  • asia1969

    asia1969

    10 sierpnia 2013, 11:41

    Fajny pamiętnik,i super sukcesik taki spadek.Najważniejsze,że cały czas towarzyszy Ci ruch.Po urlopie są jeszcze przecież weekendy,które można fajnie planować,takie miniurlopiki.Powodzenia,trzymam kciuki!

  • Gosia1154

    Gosia1154

    10 sierpnia 2013, 00:01

    Świetnie, że wypoczęłaś :) Życzę sukcesów !