Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I jak mi idzie?


Cześć Vitalio

Ale mi kolejny tydzień szybko zleciał🙂

Jutro kolejne ważenie, jestem ciekawa czy i ile waga mi spadła. Pilnuje przy wychodzeniu kalorii. Jem wszystkie warzywa, owoce , grzyby i dołożyłam tłuszcze (masło zwykle i klarowane, olej lniany i olej kokosowy). Jednego dnia zrobiłam sobie pyszne placki ziemniaczane (ziemniaki,cebulą i sól) smażone na łyżce oleju kokosowego, a wczoraj ziemniaki w mundurkach z olejem lnianym i cebulką, a do tego kapustka kiszona z grzybami okroszona maselkiem. Oczywiście wszystko w limitach kalorii.

W poniedziałek był 800 kalorii, wtorek byłam na samej wodzie i herbatach (bo musiałam przed badaniem) środa i czwartek 900 kalorii. W piątek troszku przeholowałam bo było około 1200kalorii, ale dziś będzie 1000 kalorii i tak co dwa, trzy dni zwiększam kaloryczność o 100kalorii. Daje radę,oczywiście zjadło by się coś innego, ale wszystko w swoim czasie😀😁. Każda fazę będę prowadzić przez 1,5tygodnia, bo muszę wychodzić 6tyg.

Podsumowując. Jasminka daje radę😁

P.S. Jutro wstawię podsumowanie pierwszego tygodnia na wyjściu, oczywiście wagowe podsumowanie😁.

  • ognik1958

    ognik1958

    5 marca 2022, 23:03

    Jasmina...kalorii dozujesz niedużo to fakt niestety a u mnie wszystko pod kontrolą bilansiki by w tygodniu dawało spadek góra 0,5 kg a to dziennie w żarciu jakieś 2000 kcal a jak będziemy to zbytnio obniżać to cóż może być na dłuższa metę anemia albo jojo niestety

    • jasmina19

      jasmina19

      6 marca 2022, 05:38

      Spoko,spoko, jak już pisałam zwiększam podaż kalorii, aż dojdę do jakichś 2000 kcal.

    • ognik1958

      ognik1958

      6 marca 2022, 07:28

      Kochaniutka...ważne by w bilansiku dziennym tak po wsiem czyli zarło-cwiczenia na spalanie -CPP było dziennie te -500kcal 🙏🏼 no i te wszystkie czynniki wspomagające zaliczone i...będzie oki czyli zwałka 0,5 kg/tydzień powodzenia Tomek😜