Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Juz drugi dzień


Dzisiaj zdecydowanie łatwiej niz wczoraj.  Mniej mnie kusi do jedzenia. Poćwiczyłam tylko 20min na rowerku stacjonarnym oraz 10 przysiadów. Mało ale straszne zakwasy mam po wczorajszym i jeszcze byłam w pracy od 5 do 14. Mam nadzieję że przyszły rok będzie dla mnie szczęśliwy i moja zla passa pełno niepowodzeń się skończy.  Lecę zobaczyć co u was kochane😃😃😃