Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Co bylo, to bylo...teraz zaczynam na powaznie moje
odchudzanie


...i bylo mi bardzo wstyd...moj ostatni wynik tu to 91 kg... DODALAM do tego jeszcze 12!!!! Straszne...w ciagu 4 miesiecy utylam 8!!! kg...  codzienne, wieczorne piwo, wino...grog czy puncz... od wczoraj basta... zaczynam odchudzanie..w marcu ide na studia i nie chce przy mlodych dziewczynach wygladac jak wieloryb, czy inny lew morski...w planach : koniec stycznia kurs hipoterapii, marzec poczatek studiow, maj-rajd konny, lato- wakacje w siodla...szkody mi kobyl, MUSZE ZRZUCIC  :-)

  • angelisia69

    angelisia69

    29 grudnia 2016, 13:25

    nie tylko estetyka ale i zdrowie,energia,kondycja-to sie liczy!!Trzymam kciuki,powolne zmiany pokieruja cie do duzych efektow ;-)