Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WEEKEN PELEN POKUS


dzieki Bogu wczorajszy dzien, mimo ze chodzilam po domu i dopytywalam co tez upieczemy zakonczyla sie po prostu owocami (wszystko razem wziawszy nie bylo poprawne ani jak chodzi o kalorie ani o godziny posilkowania sie, no ale zawsze lepsze to niz frytki i czekoladowe torty oblane lodami)

Dzis nauczona wczorajszym doswiadczeniem (co masz zrobic jutro zrob dzis), wstalam i mimo ze mi sie chcialo strasznie jesc najpierw postanowilam pocwiczyc. Pieknie, pocwiczylam, caly trening od poczatku do konca, potem super ciepla kompiel no i dopiero po tym wszystkim sniadanko rodzinne (dla kazdego cos innego(kujon)) No i co dalej. Wyjscie na impreze. Och,,,, czegoz tam nie bylo................nie bede wymieniac, co by nie robic nikomu apetytu, ale bylo pokus  nie malo. Ja dziewczyny................. trafila sie niesamowicie pyszna salatka, pelna roznosci, typu salata zielona, czerwona, nerkowce, slonecznik, szpinak, balsamiczny sos szok. chyba piec razy chodzilam sobie dokladac. no i upchnelam to jeszcze 3 malymi kawalkami kurczaczka z grila. Nie wierze sama sobie ze nie skusilam sie na torta a juz tym bardziej na przepyszne lody, niestety dumna z siebie mimo wszystko nie jestem. Te dwa dni jestem straszliwie syta.

MUSZE SOBIE WYMYSLIC JAKIES MOCNE POSTANOWIENIE. W POLOWIE KWIETNIA PRZYLATUJE DO MNIE PRZYJACIOLKA Z RODZINA. Z PEWNOSCIA NIE BEDE W TRAKCIE JEJ POBYTU CWICZYC I Z PEWNOSCIA NIE POZWOLI MI ONA NA STRASZNE OBRZERSTWO (TO ONA DALA MI PIERWSZA DIETE) ALE NIE OSZUKUJMY SIE BEDA TUTAJ W CZASIE SWIAT, A SWIETA TO............................. WSPOLNE BIESIADOWANIE.

  • Hipopotam2014

    Hipopotam2014

    27 marca 2017, 09:01

    Nie zamartwiaj się. Od 2 dni jedzenia nic ci nie będzie Nawet dobrze czasami zrobic sobie taką przerwę od diety żeby sie nie rzucić pewnego dnia na jedzenie jak wygłodniały wilk. święta też niebawem u nas i zamierzam zjeść o kilka jajek za dużo, zupę ze śmietaną i chrzanem oraz jakiegoś mięsiwa. Potem być może nie zrobie pomiarów ale wiem że od tego świat sie nie zawali, będę szczęśliwsza i nabiore sił do dalszej walki.

  • angelisia69

    angelisia69

    27 marca 2017, 03:34

    ale pobiegac zawsze mozna wyjsc,namowic kolezanke do tego?czemu odrazu rezygnowac z aktywnosci?fajnie ze nie pokusilas sie o cukier,tez bym wybrala kurczaka ;P Powodzenia

  • liwia.kasia

    liwia.kasia

    26 marca 2017, 20:05

    u mnie tez wekendowe obzarstwo ale jutro znow poniedzialek i znow rezim dietowy do piatku pewnie , powodzenia