Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
31.07

Każdego dnia zrobić postępy i w ćwiczeniach i w diecie. Wszystko przed Tobą. Wierzę mocno w Ciebie, nie poddawaj się tym razem ;)

trzymam kciuki za ciebie i za siebie...bo tez ostatnio za bardzo sobie pozwalałam! pozdrawiam

też musze się ogarnąć z amoku. mój przyszly mąż może chodzić po ulicy a ja co :( a może tu są jakieś ciacha,co ?? :P

Popieram i wspieram duchowo w 100%! Z takim samozaparciem na pewno dasz radę!! A ćwiczeniami się nie przejmuj, małymi kroczkami do celu!!! Zobaczysz, że wczoraj pół, a dziś już 3/4 :)) Najgorzej ( z doświadczenia mówię)z czasem i systematycznością! Mimo to, nie daj się! Trzymam kciuki!!

Trzymam kciuki ;) U mnie tez dziś motywacja na 100 % powrót na 100 % za chwile idę biegac ;d

brawo za podejście, masz rację, samo się nic nie zrobi :) ćwiczeniami się nie zniechęcaj, z im niższego pułapu startujesz, tym szybciej widać postępy.

Dokladnie!

niezłe nastawienie - good start ;)

Podoba mi się takie nastawienie Oby tak dalej:))) POWODZENIA

Dokładnie! Koniec gadania i zabieramy się do pracy :)

https://www.youtube.com/watch?v=wyRaOUbibG0 ten moim zdaniem jest odrobinę lżejszy i łatwiejszy do wykonania w całości :). jak z cm jeszcze nie wiem, bo planuję zmierzyć się dopiero jutro, chociaż trochę się martwię, bo nie widzę zbyt powalających efektów, ale to na pewno przez moją dietę, czyli przez żadną dietę tak naprawde ;o, ale już obiecałam sobie zmiany wraz z jutrzejszym dniem :)

Mel B ma kilka różnych zestawów na brzuch, ćwiczyłaś ten z butelkami, czy bez? :))

Mel B ma kilka różnych zestawów na brzuch, ćwiczyłaś ten z butelkami, czy bez? :))

Powodzenia :) Pozdrawiam :)

Dzięki za komentarz. Bardzo miło mi się zrobiło, że jest ktoś, komu sprawia przyjemność czytanie moich wypocin heh. nie mam zamiaru rezygnować z vitalii - to dzięki niej tak naprawdę (i oczywiście dzięki therock) zmobilizowałam się i zaczęłam. Po prostu wpisy będa krótkie i rzadziej będę u Was :( przynajmniej dopóki nie wyrobie się z robotą. Jeśli chodzi o menu - tak ciągle z wytycznymi od pani dietetyk. (kasza + pierś z kurczaka i miała być jedna papryka i jedna marchewka, ale że nie lubie papryki, to dałam jej tylko kawałeczek, ji garstkę warzyw mrożonych na patelnie- zeby wyrównać brak papryki).

Mam ochote na basen ale sie wstydze.. Zreszta nie wiem gdzie, na agh za duzo znajomych a wszedzie indziej daleko :( no i niebawidze basenow na ktorych trzeba nosic czepek ;p

:) Ja kocham A6W :) Jestem na 9 dniu, a efekty są mega!!

Wczoraj zrobiłaś pół, dzisiaj pół i jeszcze kawałek. Ja ponad pół miesiąca pochodziłam do Ewy Chodakowskiej, zanim udało mi się zrobić 5x6min. Nie zniechęcaj się, bo uczucie, które towarzyszy zrobieniu pierwszy raz całego ćwiczenia jest zajeeeebisteeeee! :D Będzie dobrze!

Ja tez znow zaczynam, powodzenia! Moze zrobimy jakies krakowskie wyjscie na rowery czy cos? Zawsze przyjemniej :)