Witam w piękny słoneczny poranek. Dzisiaj się zwarzyłam i mam 80,50 kg jest radość w sercu waga spada. Zwarzyłam się nie w poniedziałek by nie potwierdzać że zaczynamy coś od poniedziałku. Wczoraj się zmobilizowałam i wysprzątałam dom w miarę dość dokładnie takie wiosenne porządki których zabrakło przed świętami ze względu na zimną aurę. Niestety muszę bardzo się zmuszać do jakiejkolwiek aktywności po przyjściu z pracy nic mi się nie chce nie wiem czy to lenistwo czy depresja oby nie. Dzisiaj idę na siłownię na świeżym powietrzu zacznę od rozruszania organizmu mam nadzieje że wytrwam w postanowieniu. Od wczoraj zaczęłam ograniczać jedzenie i uważać co jem. Więcej owoców i warzyw a rano płatki owsiane z mlekiem nic nie poradzę bardzo lubię mleko a podobno jest nie wskazane w moim wieku. Następne ważenie i pomiary będą w niedzielę 22.04 trzeba dać sobie czas na spadek wagi mam nadzieje że będzie 2 kg mniej. Waga zawsze na początku jakoś szybciej spada.
Pozdrawiam serdecznie i wytrwałości w odchudzaniu .
Fallen95
12 kwietnia 2018, 09:10Trzymam kciuki :)