Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwsza aktywność


W dniu wczorajszym zmusiłam się do wyjścia z domu i pospacerowania po moim małym mieście byłam też na siłowni na powietrzu ale niestety krótko gdyż dostałam telefon od męża że wraca z delegacji i prosi o zrobienie ciepłej kolacji. Posiłki starałam się trzymać w ryzach jedynie to może trochę za dużo na obiad. Dodatkowo do warzyw z patelni dodałam sobie rybę smażona w occie / szkoda było trzymać termin ważności a jem ja tylko ja/. Jestem fanką ryb właśnie dzisiaj  upiekę pstrąga na dziś i jutro. Pogoda super oby jak najdłużej się taka utrzymała /ogródek czeka na pielenie ale pięknieje z każdym dniem/. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i miłego weekendu.(kwiatek)