Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
87,5


Wróciliśmy w niedziele z zimowego wypadu na narty do Austrii. Mąż juz 1 dnia unieruchomił reka i niestety nie mógł jeżdzic na nartach ręka nadal opuchnieta i boli. Wypad ogólnie wspaniały nacieszyłam sie wnuczkami pogoda była zmienna sniegu dużo były 3 dni z silnymi opadami i 4 piekne ciepłe słoneczne a pozostałe z 14 o zmiennej aurze w ciagu dnia. Widoki wspaniałe. Dzisiaj byłam zrobić sobie badania podstawowe z krwi. Po wczorajszej wizycie u lekarza stwierdzam że mówi sie tyle o profilaktyce i badaniach chociaż 1 raz w roku a nie mozna dostac skierowania na nie musiałam ponieść koszt badan nie wiem czy pani doktor to z oczu potrafi okreslic co jest przyczya ogólnego osłabienia bólu nóg kolan i stawów. Szukam nadal pracy ale kwota wynagrodzenia za prace to najniższa krajowa i jeszcze nie wiadomo czy by mnie przyjeto. Za taka kase to na razie dziekuje jeszcze poczekam i zobacze może wiosna  troche sie ruszy w tym temacie. Pozdrawiam.

  • paulavita

    paulavita

    26 marca 2019, 20:06

    Płaca w Polsce to tragedia, przekładając to na kwotę, którą trzeba wydać na życie idzie się złapać za głowę.. mim o wszystko życzę powodzenia w szukaniu, może spróbować jakieś call center? Jakiś czas temu znajoma polecała mi pracę w kruku i ponoć dla świeżych pracowników lepsza płaca niż dla niektórych już zatrudnionych, ponad 2 na rękę z miejsca ;)

    • Julka19602

      Julka19602

      27 marca 2019, 10:00

      dziękuję za podpowiedź pozdrawiam