Wtorek pogoda piękna słoneczna i temperatura 10 stopni podkusiło mnie i weszłam na wagę i co 0,5 kg do przodu nie wiem czy to woda czy może mieśnie zobaczymy na obwodach po jakimś czasie. Dzisiaj zamiast kijków rower 10 km. Jutro trochę rower trochę kijki zobaczymy czy to zrealizuję. Jedyne słodkie dzisiaj to 1 kawałeczek kinder bueno i 2 małe rogaliki z budyniem. Jem ananasa codziennie podobno to poprawia spalanie tkanki tłuszczowej. Pozdrawiam.
zlotonaniebie
19 listopada 2019, 18:31Pół kilograma to wahanie którym nie ma co się przejmować. Trzymaj się swojego planu i działaj, bo zapał widzę że ho ho:)
Julka19602
20 listopada 2019, 06:33Wiem ze zmian wynikajacych z uplywu lat nie cofne ale cz bede mogla to postaram sie zmienic w sobie. Tak bardzo bym chciala na swoje 60 urodziny w pazdzierniku wygladac I sie czuc. Marzeniem moim jest piekna uroczystosc z najblizszymi w jakims osrodku wypoczynkowym I ja w ladnej kreacji a do tego potrzebuje troszeczke wewnetrznego blichtu. Nie wynika to z proznosci tylko z nie spelnionych marzen I zyciu w ciaglym biegu I leku o wszystko co niestety przyplacilam ciezka depresja przez kilka lat. Dziekuje za wsparcie .Pozdrawiam:)
zlotonaniebie
20 listopada 2019, 07:22Ja wierzę, że jak człowiek czegoś bardzo chce, to to osiągnie. Ty masz świetną motywację. To bardzo pomaga, zwłaszcza w chwilach, gdy odchudzanie trochę zwalnia, albo nie idzie po naszej myśli. Z takim nastawieniem, będzie Ci łatwiej, czego bardzo Ci życzę. I rozumiem chęć poczucia się piękną kobietą w takim dniu jak urodziny.