Witam w ostatni dzień września nie pisałam w dość dawno ale codziennie czytam Wasze pamiętniki. Dopładła mnie trochę nostalgia jesienne nic nie chciało mi sie robic ani trzymać diety ani sie poruszac aktywność zero. Przesiedziałam z ksiażka lub przed telewizorem. Dzisiaj podniosłam tyłek z kanapy i zrobiłam 5 km spacer bardzo wolno ale zawsze to jakiś ruch. Przeczytałam że osoba nie mogaca się odchudzic może mieć w sobie pasożyty i kupiłam w poniedziałek lek na nie po zaaplikowaniu dzisiaj była rewolucja jelitowa. Już tyle razy sobie mówiłam ze od teraz na pewno schudnę i po jakimś czasie się poddawałam, bardzo lubię jeść nie tyle że dużo tylko często i smacznie co niestety przy zwolnionym metaboliźmie i niedoczynności tarczycy niepowoduje spadków.
sansewieria
30 września 2020, 17:39Wie Pani czemu nie chudnie a potem wmawia sobie, że to przez pasożyty. O co tu w ogóle chodzi...
Julka19602
30 września 2020, 18:40Dieta dieta a nigdy nie dochodzę do takiej wagi jaka sobie zaplanowałam. Zobaczymy nie są te leki aż tak inwazyjne stosują je dzieci w wieku przedszkolnym. Różnica tylko w dawce
sansewieria
30 września 2020, 19:05To najwyraźniej dieta nie taka jak trzeba ;)
Tartaletka
30 września 2020, 17:30Wzięła pani lek na pasożyty w ciemno? 😳
Julka19602
30 września 2020, 18:38Tak nie sądzę żeby mi zaszkodziły. A może pomogą
Tartaletka
30 września 2020, 18:53Kobieto, nie bierze się takich rzeczy na ślepo 🙈