Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wietrznie


Witam dzisiejszy poranek i pozostała część dnia wietrzna. Nad morzem mało głowy nie urwało trzeba mieć nakrycie głowy. Oczywiście nie wzięłam z domu a kupić szkoda bo kosztują czapki po 65 zł., w domu mam ich kilka. Poszłam po otwarciu restauracji na kociołek szefa jest to rybna zupa z czili bardzo pikantna z dużymi kawałkami łososia.

Pyszna była. Zrobiłam 12 km na kijkach teraz kawa i wyjdę jeszcze na wieczorny spacer. Na jutro zaplanowałam cały dzień na Helu jeżeli pogoda pozwoli. Pozdrawiam i życzę Wam udanego weekendu:-) 

  • commo

    commo

    6 sierpnia 2021, 20:15

    A gdzie taka zupkę jadłaś?

    • Julka19602

      Julka19602

      6 sierpnia 2021, 21:21

      W knajpce łóżko

    • commo

      commo

      6 sierpnia 2021, 22:49

      Też tam jadaliśmy.

  • eszaa

    eszaa

    6 sierpnia 2021, 15:18

    bo nad morze zabiera sie obowiązkowo, kurtke wiatrówke z kapturem

    • Julka19602

      Julka19602

      6 sierpnia 2021, 16:08

      Sądziłam że będą upały