Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kij ma dwa końce.


Witajcie przeziębienie bardzo mnie osłabiła. Leżę w łóżku dziś tylko idę do lekarza by osluchala płuca. Przeglądając telefon przedstawiam wam mój obecny przed chorobą sposób odżywiania. Masakra i jak tu gubić kilogramy gdy nie ma konsekwencji. Pozdrawiam i miłego dnia życzę :-) 

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    29 września 2021, 11:13

    Wcale nie masakra, tylko pyszne jedzonko ;) chorowanie zwykle powoduje utratę apetytu, ciało naturalnie broni się przed jedzeniem, żeby uruchamiać siły na walkę z chorobą. Dobry rosół też może postawić na nogi. Dużo zdrowia i mniej kilogramów na wadze ;) :)

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    29 września 2021, 09:59

    Przede wszystkim zdrowia Ci życzę, bo nie ma czasu na chorowanie:) Z jedzeniem jest często tak, że wystarczy zmniejszyć porcje i nie trzeba rezygnować z tego co się lubi. Mam wrażenie, ze wszyscy teraz jemy zbyt dużo, ze mną na czele.

    • Julka19602

      Julka19602

      29 września 2021, 13:31

      Masz rację dużo za dużo.