Witam, obudziłam się z silnym bólem głowy. Ciśnienie 162/101. Zawsze gdy się przepracuję tak skacze. Przygotowałam wczoraj urodzinowy obiad dla córki. Po kłopotach które przechodzili nie miała głowy i chęci przygotować na 40-te urodziny. Niestety wnusia i synową się rozchorowały i rodzinką syna nie przyjechała. Wnusia córki też chyba złapała infekcję, po dotarciu do nas ból brzucha i gorączka. Mimo tych zdrowotnych kłopotów było bardzo miło. Trochę dzień wcześniej przeforsowałam się z pracą i od razu ciśnienie w górę nie wspominając że plecy i kończyny bardzo mnie bolą. Trudno mi jest zaakceptować fakt że nie jestem w stanie już tak sprawnie wszystkiego ogarniać bez konsekwencji zdrowotnych. U męża nic lepiej. Nogi puchną po usunięciu też węzłów chłonnych. Dziś dzień dla odpoczynku, od jutra porządki ogrodowo - domowe, przedświąteczne. Pozdrawiam:))
Aldek57
20 marca 2023, 16:01Pozdrówka i dużo sił na zmaganie z przeciwnościami losu:)
Julka19602
20 marca 2023, 18:40Oj przydadzą się. Pozdrawiam:)))
Campanulla
20 marca 2023, 15:00A te porządki to muszą być? Może pomyśl o zdrowiu?
Julka19602
20 marca 2023, 18:39Dziękuję za troskę. Porządki muszą być niestety , może tylko rozłożę bardziej w czasie.
mania131949
20 marca 2023, 09:48Oj Julka, ogranicz trochę to dbanie o rodzinę, zacznij dbać o siebie. Za dużo masz obowiązków jak na jedną osobę. Trochę "egoizmu" wskazane :-))))
Julka19602
20 marca 2023, 10:38Wiem Maniu i przyznaję Tobie rację. Na naukę nigdy nie jest za późno może załapię. :)))
Bajbajka2022
20 marca 2023, 08:56No niestety, jak zawsze się było mega aktywnym, to potem ciężko przywyknąć, że trzeba robić wszystko wolniej, albo z większymi przerwami.
zlotonaniebie
20 marca 2023, 08:02Juleczko, musisz zmienić podejście do pracy i obowiązków. Żeby opiekować się innymi sama musisz być zdrowa. A nie uniesiesz wszystkiego na swoich barkach. Można by dużo pisać, ale pewnie i tak nie posłuchasz:)))
Julka19602
20 marca 2023, 10:37Muszę nauczyć się realizować zadania wolniej i mniej. Będzie to trudne, niestety wyniosłam z domu to, że wszystko musi być na już i trudno to zmienić. :)))