Wczoraj na obiad spaghetti z cukinii z suszonymi pomidorami i serem parmezanem. Bardzo smaczne nie wiem ile kalorii, ale nie potrafię zjeść bez sera bo mi nie smakuje. Był też ser bialy z żurawiną. Śniadanie chleb z jajkiem na twardo i szczypiorek. Czy mi wystarczyło? Słabo byłam zwyczajnie głodna. Nie potrafię jesc same warzywa i owoce w tej chwili, może małymi krokami dojdę do tego etapu. Ciągle eksperymentuję z posiłkami, ale nie potrafię wytrwać dłużej. Wczoraj pochodziłam po sklepach, przy okazji gubiąc zakupioną część kosmetyków i środków higienicznych. Chyba nie zapakowałam wszystkiego. Jestem jakaś roztargniona. Po powrocie byłam tak zmęczona ze musiałam się przespać co zajęło mi razem 13 godzin z maleńką przerw na toaletę. Dziś dzień dla poprawy ogólnego wyglądu u kosmetyczki. Komunia już za 3 dni. Nie wiem czemu ale czuję jakiś niepokój. Mąż wrócił do pracy. Problemy zdrowotne całkowicie nie ustąpiły. Pozostal problem z nietrzymaniem moczu. Lekarz mówił że potrzeba około roku. Niestety trudno czekać na 100 % ustąpienie tej dolegliwości, bo również może wcale to nie nastąpić. A czas emerytury dopiero za 2 lata. Ot życie ciągle jakieś problemy.
Bajbajka2022
15 maja 2023, 09:26Tak niestety życie nie rozpieszcza. Nie jadłam spaghetti z cukinie, muszę spróbować, ale pomidory suszone to nie moja bajka :-)
ruda.lisiczka
13 maja 2023, 19:52Uwielbiam cukiniowe spaghetti. Też dodaję parmezan, albo inny twardy ser, zależy jaki mam. Do tego, zamiast suszonych pomidorów, pokruszone orzeszki ziemne i jakaś zielenina typu bazylia, albo kolendra:)
dorotamala02
12 maja 2023, 11:44Pyszne spaghetti ale po warzywkach też jestem głodna, nie chcą nas nasycić na dłużej. Zdarzają się takie dni że człowiek jak we mgle chodzi, dobrze że pospałaś. Miłego upiększania:)))
eszaa
12 maja 2023, 11:09warzywa wcale nie są takie zdrowe jak sie uważa, mają szkodliwe azotany rozwalające tarczyce. Mięso syci na długo i ma więcej dobrego niż warzywa. Zwłaszcza wołowina. Mnie lekarz na nietrzymanie moczu przepisał uroflow2-cuda działa już po krótkotrwałym braniu.
zlotonaniebie
12 maja 2023, 09:45Nie trzeba jeść samych warzyw. IG bardzo się poprawia, gdy dodajemy do nich tłuszcze. Same warzywa mają krótki czas sytości, więc wtedy trzeba jeść często. Aby tego nie robić wystarczy na talerzu mieć połowę warzyw, a druga połowa, to co, nam do nich pasuje. Dieta nie może być przymusem, ani katorgą, bo długo tak nie pociągniesz, a potem wracasz do tego co było. Staraj się jeść to co lubisz , tyle, że z dodatkiem większej ilości warzyw. Nawet nie zauważysz, jak się do tego przyzwyczaisz i jak to polubisz:)
Kaliaaaaa
12 maja 2023, 08:37Parmezan nie jest taki zły:) Ty w ogóle wiesz ile powinnaś jeść? Nie powinnaś być głodna - bo długo nie wytrzymasz. O tym że skonczy się jojo jak zaczniesz jeść "normalnie" nie wspominając. Dlaczego chcesz jeść same warzywa? Z wiekiem i tak traci się tkankę mięśniową, więc tym bardziej trzeba dbać o białko. Tłuszcze też są ważne. To białko i tłuszcze sycą.
Kaliaaaaa
12 maja 2023, 08:40Wychodzi na to że przy redukcji powinnaś jeść ok 1600kcal(może więcej, ale nie wiem jaką masz aktywność- wybralam bardzo mala) To nie jest tak malo- i parmezan się zmieści na spokojnie. Jedzenie za mało to droga do nikad/albo do setki- wiem bo sama się tam doprowadziłam:( latami wydawało mi się że im mniej zjem tym lepiej....efekt był opłakany
Marynia1958
12 maja 2023, 06:43A ja mam właśnie na dzisiaj cukinię, dotąd nie zdecydowałam co sobie z niej przyrządzę. To już wiem, dziękuję za inspirację 🌹☀️
Julka19602
12 maja 2023, 07:49Smacznego.:))
Marynia1958
12 maja 2023, 06:42Dzień dobry