Waga 82.00 kg wg mojej wagi. Już trzeci dzień suplementuję zakupione preparaty. Jedyny minus smakowy to to że są baaaardzo słodkie. Muszę dać więcej wody przy rozpuszczaniu bo bym nie wypiła. Muszę też zrobić pomiary ciała. Poczekam na słońce. Ja bez słońca to nic prawie nie jestem w stanie zrobić, wszystko jest na nie. We wtorek jadę do Warszawy na dalsze leczenie zębów. Zostanę tylko na dwa dni. Najbliższe dwa weekendy mam gości. Odrzuciłam w posiłkach chleb. Najgorzej to śniadania bez pieczywa. Dobrze że są smaczne ogórki, pomidory i papryki, to służą za podstawę do kanapek. Dziś był zielony ogórek z twarożkiem z rzodkiewką, szczypiorkiem i śmietankowym jogurtem. Obiad to pieczony kurczak z ziemniakami i sałatą. Kolacja to koktajl białkowy. Na razie nie odczuwam głodu. Ale początki to zawsze są lżejsze. Będę relacjonować tygodniowe mam nadzieję postępy. Miłej niedzieli. 🫠🌞
dorotamala02
15 września 2024, 11:29Bez chleba są lepsze spadki wagi ale na dłuższą metę to ulegamy bo to nasza podstawa żywienia wyssana z mlekiem matki. Nie spiesz się z utratą kilogramów choć wiem jak to korci bo one bardzo szybko wrócą. Każdy spadek musi się utrwalić, ukorzenić zanim ruszy dalej. Mocno Ci kibicuję. Też czekam na słońce ale 4 dzień pada deszcz i mocno wieje. Napisz proszę jeszcze raz wyniki skanu ciała bo one mi zniknęły. Damy radę:)))
61HaKa
15 września 2024, 10:56No, ostro się zabrałaś za odchudzanie. Powodzenia.
Julka19602
15 września 2024, 11:22Dziękuję. Jestem zdeterminowana. :))