Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 26


szkoła, nauka do wieczora...kiedy niby cwiczyc bym miala ehh mam nadzieje ze ten "bezruch" niedługo jeszcze potrwa i zaczne byc aktywna fizycznie bo nic nie schudne, sama dieta nie pomoze

DZis zjadłam:
śniadanie: owsianka z cynamonem
w szkole: grahamka z szynką serem i sałatą, jabłko
obiad: ryba duszona, 2 ziemniaki
potem: pół puszki kukurydzy (uwielbiam!)jabłko, jabłko
kolacja:omlet na płatkach owsianych, otrębach i mące żytniej
  • Rosalin

    Rosalin

    19 marca 2013, 16:45

    Też uwielbiam kukurydzę, wczoraj i dziś starczyło, by spałaszować całą puszkę do sałatki :D Trzymaj się, zdrowo u ciebie! :D

  • .Piugeth.

    .Piugeth.

    19 marca 2013, 07:40

    matko, też uwielbiamy z siostrą kukurydzę z puszki :D dopóki nie ma w sklepach takiej w kolbach to cały rok musimy na takiej przeciągnąć w oczekiwaniu na pyszną, cieplutką słodką :D achhhh

  • mrs19bubble94

    mrs19bubble94

    18 marca 2013, 22:33

    Nie poddawaj się!

  • kasiqa22

    kasiqa22

    18 marca 2013, 21:10

    spoko spoko :) jak poczujesz się na siłach to włączysz ćwiczenia :)

  • Julia551

    Julia551

    18 marca 2013, 19:13

    Ja też uwielbiam kukurydze-mogłabym samą jeść;)

  • rookery

    rookery

    18 marca 2013, 19:10

    Będzie dobrze, znajdziesz w końcu czas. ; ) Zjadłaś samą kukurydzę? :D No szacun. ;p