Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień czwarty prawie za mną!


Dziś, ku mojemy zdziwieniu, RUSZYŁY SIĘ MOJE WYMIARY!! 
Wiele razy próbowałam schudnąć, ale wtedy tylko kontrolowałam się wchodząc na wagę.
Dzięki vitalii zmierzyłam się w pierwszym dniu i dziś - po 4 dniach. Zeszło 2,6 kg, wymiary może nie ruszyły się mocno, bo o 1 - 2 cm, ale lepiej w tę, niż w drugą stronę! :) Najwięcej zeszło z biustu - aż 4 cm  Ale mówią, że najpierw z tamtąd spada. Poczekamy, zobaczymy. Dziś nie mam treningu, może pójde pobiegać, chociaż pogoda fatalna.
Te kilka cm strasznie mnie ucieszyło i zmotywowało! Mam nadzieję że dam radę do końca!
Teraz juz nie mogę się poddać! Podobno 3-4 dzień najgorszy, juz prawie za mną, teraz już tylko lepiej!!

  • BedeWalczycJeszczeDzis

    BedeWalczycJeszczeDzis

    9 stycznia 2014, 11:14

    ,,wymiary może nie ruszyły się mocno, bo o 1 - 2 cm'' - że co ? Ja przez całe swoje odchudzanie ( lepsze i gorsze dni) z ud schudłam 1 cm. Padłabym jakbym zobaczyła ze 2 naraz :D CO ty gadasz rewelacyjny wynik. Gdyby spadłą ci tylko waga to można by pomyśleć że to tylko woda. A tak to masz pewność że nie ;p

  • 53szprotka

    53szprotka

    8 stycznia 2014, 22:41

    OJ ZAWSZE KŁAMIE...

  • Macrocosme

    Macrocosme

    8 stycznia 2014, 19:21

    No, przynajmniej Tobie idzie dobrze. Oby tak dalej centymetry spadały. Pocieszę Cię, że ja również powoli zamieniam swoją klatkę piersiową na plecy :( Powodzenia!