Co prawda danie obiadowe jakoś mi dzisiaj nie smakowało (może źle przyprawiłam i było trochę mdłe) ale zmobilizowałam się do ćwiczeń. Myślę że jak na pierwszy dzień prawdziwego treningu to i tak dobrze się sprawiłam. Zaliczyłam dzisiaj trening z Mel B: całe ciało cardio (15 min)+abs (10 min) + ramiona (10 min). Moja kondycja oczywiście mnie poraziła ale jakoś wytrzymałam. Jutro ważenie mam nadzieję że się nie załamię...