wczoraj przegladajac forum wpadlam na taki oto temat: Czy dziewictwo kobiety wpływa na jej wartość? moja odpowiedz :
tak, oczywiscie ze wplywa, za dziewice mozesz dostac Audi, dwa wielblady i namiot, a jak dziewczyna byla uzywana to tylko dwie felgi i koze... ludzie kto takie pytania wymysla, to ja nie wiem. Jezeli jakis facet ma problem z tym ze nie jest pierwszy, to albo jest ultra-katolikiem, arabem, albo ma nieziemskie kompleksy , brak pewnosci siebie i boi sie porownan. Nie mowie, ze bycie dziewica to wstyd... oczywiscie, szanujmy sie itd... ale w tym momecie przypomina mi sie dziewczyna, z ktora pracowalam jakis czas temu. Owa dziewczyna miala tylko jednego faceta, z ktorym wpadla i wiadomo...trzeba sie bylo poslubic. Zwykla historia,ale.... ta oto osoba miala kompleks dziewicy. Nie mozna bylo przy niej pozartowac o facetach, posmiac sie do ksztaltnych meskich pupek, opowiadac o randkach, calowaniu, flirtowaniu NEIN!!! Jej twarz zmieniala sie natychmiastowo w twarz 60-letniej suchej zakonnicy-dziewicy i jedyny komentarz wychodzacy z jej ust brzmial -straszne z was zdziry, ja jestem (uwaga!) CZYSTA, moj maz byl moim pierwszym i bylam dziewica !
Oczywiscie nastroj padal w takich momentach. Najlepszy ubaw nastepowal jednak, gdy kolezanka wypila pare glebszych, padaly wtedy pytania o wielkosc czlonkow naszych mezczyn bo jej to "chyba nie za duzy, nie wiem nie mialam porownania nigdy bo bylam DZIEWICA, nie tak jak wy" , zdarzalo sie tez naszej czystej dziewicy w takich sytuacjach lapanie panow za klejnoty rodzinne, ot taka pijana zabawa , na drugi dzien dziwila sie ze koledzy z pracy mijaja ja szerokim lukiem, trzymajac i ochraniajac jednoczesnie swoje skarby. Raz nawet uslyszalam tuz przy uchu dramatyczny szept: "to ilu mialas, no wez opowiedz, ja wiem ze ty lubisz takie swinskie zabawy, mozesz mi powiedziec bo wiesz ja jestem CZYSTA i mi sie nigdy nie przydazy ot tak sypiac z facetami, tak jak ty". Odpuscilam sobie tego dnia, bo co bede z glupim gadac... Pare dni pozniej spotkalysmy sie grupowo na kawce z dziewczynami, akurat na przeciwko byl jakis remont i piekny pan w samych tylko spodniach, prezentujacy piekne opalone cialo szpachlowal sciane, musial chyba widziec nasze odbicie w lustrze, jak grupowo bujamy sie w lewo i prawo w rytm jego szpachlowania, bo obrocil sie z nienacka i poslal nam boski hollywodzki usmiech, na co my odpowiedzialsmy kolektywnym westchnieniem i tylko w tle bylo slychac pomruk pani dziewicy: - ale z was dzi..wy, ja jestem CZYSTA !
Tymczasem cwicze i dietuje i... kupa, nie widze efektow. Urlop sie zbliza, chce zalozyc bikini i lezec na plazy bez leku ze Greenpeace pomyli mnie z wielorybem i bedzie chcial wrzucic do morza. Na razie marze o morzu, leze na pleckach i obserwuje tluszcz na brzuchu - fale przyboju leniwie uderzaja o celulitowe plaze ud ehhh
Jess82
4 marca 2013, 11:11Hehe fajna ta cnotka, wyrośnie nam kolejny moher walczący o krzyż.. O mamo, jaka ja się poczułam nieczysta:P:P
AnielaKowalik
4 marca 2013, 06:31Niezła historia z tą dziewicą ;P Ubawiłam się :)
dekanna1976
3 marca 2013, 23:51Świetne są historie pisane przez Ciebie. Wyczuwam podobne poczucie humoru. Pozwolisz, że wezmę Cię do się - czyli wyślę Ci zaproszenie:-)
Piczku
3 marca 2013, 15:20forum ogólnie zwala z nóg pytaniami zazwyczaj :D
FiolekAlpejski
3 marca 2013, 13:20Dziewictwo to przereklamowana wartość.... :)